Pilkarska liga powiatowa

Wielka forma Victorii Orzełek

Robert Środecki, Bartek Pankanin, Robert Lida, 10 maj 2015, 20:22
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Dzisiejsza aura nie rozpieszczała piłkarzy ligi powiatowej, zimno i porwisty wiatr towarzyszył zmaganiom ambitnych drużyn na wszystkich boiskach. Trudne warunki zweryfikowały dyspozycje poszczególnych zawodników i zespołów ubiegających się o miano mistrzów. Nie da się ukryć, że dwie drużyny z gminy Kamień: HZ Zamarte i Victoria Orzełek najprawdopodobniej rozstrzygną kto zasiądzie na mistrzowskim tronie. Po kolejnej porażce z tej rywalizacji praktycznie odpadł obkaski Obrol. Królem strzelców kolejki został Krystian Pyszka (Time Lubcza), który w meczu z Wałdowem strzelił cztery gole.
Wielka forma Victorii Orzełek

Victoria Orzełek - Orzeł Seydak Dąbrowa. Tym razem mały orzeł z łatwością pokonał dużego. Fot. Robert Lida

LZS Lutówko – Fireman Zabartowo/Pęperzyn 3:1 (0:0)
Wreszcie wygrana Lutówka. Mecz, który toczył się w bardzo dobrym tempie rozstrzygnął się dopiero po przerwie, kiedy jako pierwsi gola po strzale Bartosza Gwizdalaka zdobyli goście. Później trafiali już tylko miejscowi. Mecz obfitował w wiele akcji podbramkowych i skutecznie rozgrzewał zziębniętych kibiców. Dla gospodarzy bramki strzelili: Gracjan Murek, Karol Dankowski i Marcin Pokora.


Victoria Orzełek – Orzeł Seydak Dąbrowa 5:0 (2:0)
To był pojedynek niepokonanych do tej pory zespołów. Przewaga miejscowych, którzy grali z dużym rozmachem i na dużej szybkości była wyraźna. W pierwszej połowie przypomniał o sobie „Paszczak”, który strzelił dwie fantastyczne bramki z rzutów wolnych wykonywanych z tego samego miejsca. Po przerwie dwie bramki dołożył Krzysiu Myszkowski i jedną Mateusz Nowacki. Oglądanie zespołu z Orzełka w takiej formie to prawdziwa przyjemność.


HZ Zamarte – LZS Płocicz 3:1 (2:0)
To był dzień Andrzeja Grzegórskiego. Kapitan gospodarzy w pierwszej połowie dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Goście obudzili się w drugiej połowie. Gola kontaktowego strzelił Dawid Kapałczyński. Wynik w doliczonym czasie gry ustalił Arkadiusz Szulc. Zamarte jest na fali wznoszącej. Goście, którzy ponieśli trzecią porażkę z rzędu mają kryzys formy.


Sosenka Sośno – Obrol Obkas 3:1 (1:1)
Zła passa Obrolu trwa. Goście przegrali trzeci mecz z rzędu. Jedynego gola dla Obrolu strzelił Dawid Wierzchucki. Gospodarze odpowiedzieli dwoma golami Karola Dominiaka i bramką Karola Schefflera. Zasłużone zwycięstwo bardzo młodej drużyny z Sośna. Sosenka zamierza w tym sezonie walczyć o pudło i nie jest bez szans.

,


Time Lubcza - Wałdowo 9:0 (4:0)
Mecz bez historii, pewne zwycięstwo gospodarzy, którzy zdominowali beniaminka z Wałdowa. Walki i ambicji zespołowi przyjezdnych odmówić nie można. Prawdziwy popis strzelecki kolejny raz urządził Krystian Pyszka trafiając do bramki rywala czterokrotnie. Bramki zdobywali także dwukrotnie Andrzej Twardowski, Damian Mudyna, Dariusz Mudyna oraz Andrzej Wilczyński.

 

Fuks II Wielowicz - LZS Piaseczno 0:10

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...