Wielkie otwarcie na Jeziornej

Robert Środecki, 15 wrzesień 2012, 01:58
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W środę 5 września w Sępólnie dokonano uroczystego otwarcia wyremontowanego budynku dawnej szkoły przy ulicy Jeziornej. Rewitalizacja zdewastowanego obiektu kosztowała prawie 3 miliony złotych. Na ulicy Jeziornej będzie się mieściło Centrum Aktywności Społecznej, zrzeszające stowarzyszenia i organizacje pozarządowe.
Wielkie otwarcie na Jeziornej

Wstęgę do Centrum Aktywności Społecznej przecinają: Zdzisław Grzeca, Waldemar Stupałkowski, Iwona Kozłowska i Marek Chart. Fot. Robert Środecki

- Uczestniczymy dzisiaj w ważnym wydarzeniu. Oddajemy do użytku Centrum Aktywności Społecznej, budynek, którego losy i historia są bardzo długie i ciekawe. Ten budynek zawsze wiązał się z szeroko rozumianą oświatą. W 2004 roku rada miejska zdecydowała o zrewitalizowaniu obiektu i przywróceniu mu jego dawnego blasku. Nie wiedzieliśmy wówczas, jaki będzie jego charakter. W Sępólnie działają 33 organizacje pozarządowe. Większość z nich nie ma siedziby. Żeby docenić ich działalność, powstał pomysł, żeby ten budynek przeznaczyć na Centrum Aktywności Społecznej. Udało się przekonać radę miejską, żeby przeznaczyć środki budżetowe na rewitalizację tego budynku, udało się również przekonać urząd marszałkowski. Mają tutaj znaleźć swoją siedzibę organizacje pozarządowe, Gminne Centrum Informacji oraz punkt informacji turystycznej – powiedział podczas uroczystego otwarcia burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski.
Rzeczywiście, historia budynku, który na przestrzeni lat kilkakrotnie zmieniał właściciela, jest bardzo ciekawa. Starsi mieszkańcy zapamiętają budynek przy ulicy Jeziornej jako siedzibę liceum ogólnokształcącego w latach 1945-1974  oraz siedzibę Zasadniczej Szkoły Zawodowej w latach 1974-1994. Po 1994 roku opuszczony i pozbawiony gospodarza gmach ulegał coraz większemu zniszczeniu i dewastacji. Dopiero Skarb Państwa, w imieniu którego działał starosta sępoleński, przekazał działkę i zabudowania prawowitemu właścicielowi jako odszkodowanie za mienie zabużańskie. W czerwcu 2009 roku podpisano akt notarialny, na mocy którego gmina Sępólno nabyła nieruchomość o powierzchni 735 m2 wraz z trzykondygnacyjnym budynkiem szkoły oraz dwoma budynkami gospodarczymi.
Przetarg na przebudowę, a w konsekwencji zmianę sposobu użytkowania starej szkoły, budowę przejścia łączącego plac Wolności ze ścieżką rowerową oraz posadowienie samoobsługowego kiosku internetowego w centrum miasta wygrała firma Stawbud z Lubicza. Wykonawca otrzymał za wykonanie zadania 2,842 mln zł. – Osiemdziesiąt pięć procent powyższej kwoty pochodzi z dofinansowania ze źródeł zewnętrznych – mówił podczas otwarcia burmistrz Sępólna. Dokumentację projektową wykonała firma Arma ze Studia Architektonicznego w Poznaniu. Rewitalizacja gmachu polegała na likwidacji trzeciego piętra, wykonaniu dachu spadzistego oraz wieżyczki, wykonaniu nowych stropów, instalacji systemu ogrzewania gazowego, wymianie stolarki  okiennej i drzwiowej oraz budowie szybu windowego, dostosowaniu budynku do potrzeb osób niepełnosprawnych, stworzeniu klimatyzowanej sali konferencyjnej, ogólnodostępnej sali komputerowej, archiwum, pomieszczeń biurowych, toalet i szatni, zaś w jego otoczeniu budowę  małej architektury. Ważnym elementem całości jest bezpłatny, bezprzewodowy dostęp do internetu, obejmujący swoim zasięgiem obszar przylegający do budynku oraz obszar molo. Wszystko wygląda imponująco.
W uroczystym otwarciu budynku szkoły wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych różnego szczebla, kierownicy i dyrektorzy gminnych jednostek, a także przedstawiciele stowarzyszeń i organizacji pozarządowych. Wstęgę usytuowaną przy drzwiach wejściowych  do budynku przecięli burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski, poseł Iwona Kozłowska, dyrektor  CSiR Marek Chart oraz radny Zdzisław Grzeca. Szkoda, że ten zaszczyt nie przypadł w udziale żadnemu absolwentowi szkoły. Po poświęceniu budynku przez proboszcza rozpoczęło się zwiedzanie przestronnych sal. Mieszkańcy Sępólna i okolic mogli oglądać wnętrza obiektu do późnych godzin nocnych. Nowym budynkiem będzie zarządzać Centrum Sportu i Rekreacji.

****************

Krakowiak politykuje w godzinach pracy

Dwa tygodnie temu z mównicy sesyjnej Dariusz Krakowiak twierdził, że w godzinach pracy nie politykuje. Powiedział,że cały swój czas i energię poświęca Zakładowi Gospodarki Komunalnej. To nieprawda, ale żaden z radnych słyszących te słowa nie zareagował. W godzinach pracy Dariusz Krakowiak uprawia politykę, rozdaje kwiaty i uczestniczy w licznych spotkaniach nie mających nic wspólnego z jego pracą zawodową.
W ubiegłą środę w Sępólnie dokonano uroczystego otwarcia zabytkowego budynku starej szkoły. Gmina wyremontowała obiekt ze środków unijnych. W otwarciu uczestniczył Dariusz Krakowiak, który występował tam jako radny powiatowy. W tym samym czasie powinien być w pracy. Zadzwoniliśmy do Zakładu Gospodarki Komunalnej i poprosiliśmy o rozmowę z prezesem. – Prezesa nie ma, ponieważ pojechał na otwarcie budynku na ulicy Jeziornej – poinformowała nas sekretarka. Krakowiak nie był na urlopie. W godzinach pracy wypełniał ,,obowiązki” radnego powiatowego. Podczas uroczystości był jedną z najbarwniejszych postaci. Wszędzie było go pełno. Rozdawał uśmiechy i nie odstępował nawet na krok poseł Iwony Kozłowskiej, która jest jego partyjną koleżanką. Każdy radny otrzymuje dietę, która jest rekompensatą za utracone wynagrodzenie z powodu nieobecności w pracy. Krakowiak pobiera rocznie z kasy powiatu 16 tys. zł.   
W powiecie sępoleńskim jest co najmniej kilku urzędników, którzy politykują w godzinach pracy. Zabiegają o poparcie potencjalnych wyborców i biorą za to pieniądze. Co najgorsze, robią to za przyzwoleniem swoich przełożonych. Wiedzą o tym wszyscy, z wyjątkiem sępoleńskich radnych. Krakowiakowi wydaje się, że jest wyrocznią. Wszyscy dookoła mają wierzyć w to, co mówi. Na ostatniej sesji okłamał wszystkich, twierdząc,że nie politykuje w godzinach pracy. Powiedział również, że gazeta wydała na niego wyrok. Jaki wyrok, panie prezesie? Od wydawania wyroków są instytucje, które w powszechnym przekonaniu uchodzą za niezawisłe. Media mają pokazywać, co w godzinach pracy wyrabia prezes utrzymywany z publicznych pieniędzy i jak na taki proceder reagują jego przełożeni.   

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...