Zabił psy i wyrzucił na śmietnik

Robert Środecki, 19 maj 2013, 05:15
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Kilka martwych szczeniaków znaleziono w ubiegłym tygodniu przy śmietniku usytuowanym przy największym sklepie w Sypniewie. O odkryciu powiadomiono policję. Za masakrę zwierząt odpowiada 64-letni mężczyzna, który po zatrzymaniu przyznał się do winy. Grozi mu kara 2 lat pozbawienia wolności.
Zabił psy i wyrzucił na śmietnik

Przy kontenerze na szkło porzucono martwe szczenięta. Fot. Robert Środecki

Przed tygodniem około godziny 16.30 dyżurny z Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie otrzymał zgłoszenie, że w pojemniku na szkło przy największym sklepie w Sypniewie znaleziono torbę, w której znajdowały się martwe psy. – Jeszcze w ten sam dzień zatrzymaliśmy sprawcę. Osobą odpowiedzialną za uśmiercenie szczeniaków jest 64-letni mieszkaniec Sypniewa. W chwili zatrzymania był w stanie nietrzeźwości. Po wytrzeźwieniu przyznał się do stawianych mu zarzutów. Stwierdził, że dobrowolnie podda się karze - relacjonuje przebieg zatrzymania Małgorzata Warsińska, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie. – Martwymi zwierzętami zajęła się firma Hetman, z którą mamy podpisaną stosowną umowę. To, co się wydarzyło, nie powinno mieć miejsca  – mówi Tomasz Fifielski, kierownik Referatu Rolnictwa, Leśnictwa i Dróg w Urzędzie Miejskim w Więcborku.
Z naszych ustaleń wynika, że w torbie przy pojemniku na szkło znajdowało się 8 szczeniaków.
– Zatrzymany przyznał się do uduszenia 5 psów. Stwierdził, że pozostałe zginęły wcześniej podczas szczenienia się – dodaje Warsiński.
Zabijanie kilkudniowych szczeniaków to powszechny proceder, zwłaszcza na terenach wiejskich. Właściciele mordowanych psów zazwyczaj zakopują je na własnych posesjach i sprawa nigdy nie wychodzi na jaw. Co skłoniło mieszkańca Sypniewa do wyrzucenia martwych psów na śmietnik w tak ruchliwym miejscu? Na to pytanie trudno odpowiedzieć. Gdy właściciel czworonoga jest zmuszony do pozbycia się szczeniaka, może to zrobić w bardziej cywilizowany sposób. Może go oddać w dobre ręce lub ostatecznie uśpić zwierzę. Zatrzymany mógł poprosić o fachową poradę sąsiadów - powszechnie znanych weterynarzy. Za bestialskie zabicie szczeniaków mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...