19:03 10-04-2022

Raz deszcz, raz śnieg, czasem trochę słońca... tak w skrócie przebiegła XIII kolejka piłkarskiej ligi powiatowej. Lider LZS Płocicz o mały włos nie stracił dziś 3 punktów. Drużyna udała się na mecz do Zamartego w 10-siątke i 30 min grała w osłabieniu. Do przerwy HZ Zamarte prowadziło 1:0 po bramce Damiana Zawidzkiego. W drugiej połowie po faulu Grzegorza Landowskiego na Marku Betinie, sędzia odgwizdał rzut karny i "Płock" nabrał wiatru w żagle. W 86 min. bramkę na wagę zwycięstwa po indywidualnej akcji zdobył Damian Nawrocki. Po piętach drużynom z Płocicza oraz Dąbrówki "depcze" ekipa KS TIME Lubcza, która podczas XIII kolejki zdobyła komplet punktów grając przeciwko drużynie FUKS Wielowicz. Orzełek podejmował dziś Orła i po porażce jesienią (1:0) zdołał się zrewanżować. Orłom brakowało skuteczności i szczęścia, obijali słupki oraz poprzeczki gospodarzy. Zwycięską bramkę zdobył Norbert Górnowicz, po znakomitej akcji Pawła Buławy, który sam przebiegł z piłką całe boisko i wystawił koledze futbolówkę "na pustą" bramkę Orła. Sędzia by zapanować nad emocjami towarzyszącymi podczas tego spotkania pokazał 10 żółtych kartek. CENTRUM Obkas udał się do Cerkwicy w 11-nastkę, mimo to bez większych problemów pokonał gospodarzy 4:1. W walce o 9 lokatę silniejsza okazała się drużyna LZS Lutówko, która skromnie pokonała "Strażaków" z Zabartowa.

Komentarze do artykułu "Czasem słońce, czasem deszcz....".

Odpowiedz