W jeziorze Niechorek (gmina Sępólno) zamiera życie, ryby pływają do góry brzuchami, a woda ma kolor szamba. Zdaniem wędkarzy, którzy to jezioro i okolice znają jak własną kieszeń, przyczyną takiego stanu są regularne zrzuty ścieków z sępoleńskiej oczyszczalni. Miłośnicy moczenia kija musieli się stąd wynieść. Ich miejsce zajęły łakome kormorany.
Robert Lida
