Mieszkańcy Więcborka czekają cierpliwie, kiedy burmistrz Paweł Toczko przymusi Waldemara Kuczerepę do zwrotu 725 tys. złotych wraz z odsetkami sprzeniewierzonych w zarządzanej przez niego oświacie. W budżecie kreowanym przez burmistrza to niemała kwota mogąca zaspokoić pilne potrzeby choćby samorządu mieszkańców. Ale czy o to burmistrzowi chodzi?
Piotr Pankanin