RSS Kategoria: Sępólno Krajeńskie

Ze Zbożem za Pan Brat
Kilkanaście miesięcy temu na powiatowej mapie organizacji pozarządowych pojawiło się Stowarzyszenie „Ze Zbożem za Pan Brat”, które powstało z inicjatywy mieszkańców tej urokliwej miejscowości. Celem stowarzyszenia jest podejmowanie rozmaitych działań na rzecz lokalnej społeczności. Lista osiągnięć młodych ludzi jest imponująca.
Robert Środecki
ZGK kantuje na fakturach?
Zakład Gospodarki Komunalnej w Sępólnie to lokalny monopolista w świadczeniu usług wodociagowo-kanalizacyjnych. Okazuje się, że komunalna spółka stosuje nieuczciwe praktyki, aby zwiększyć zysk. Przekonała się o tym mieszkanka Sępólna, która została obciążona za usługę, której nie wykonano. Ponadto kwota na fakturze była znacznie wyższa niż w cenniku komunalnej spółki. Trudno wyrokować, czy doszło do zwykłej pomyłki, czy to celowe działanie firmy.
Robert Środecki
Kulig na koniec zimowiska
Stowarzyszenie „Ze Zbożem za Pan Brat” nie próżnuje. W czasie ferii zimowych organizuje wypoczynek dla dzieci i młodzieży. Uwieńczeniem tegorocznego zimowiska był poniedziałkowy kulig cieszący się ogromnym zainteresowaniem.
Robert Środecki
SP2MKY, czyli ostatni krótkofalowiec powiatu
Siedzi przed ścianą elektronicznych urządzeń, w ręku mikrofon. Kręcąc czarną gałką, nasłuchuje, czy w eterze ktoś się odezwie. Wiele z tych urządzeń wykonał sam. Jak mówi, bardziej od nawiązywania łączności fascynuje go budowanie urządzeń radiowych. Chociaż całe życie zawodowe poświęcił rolnictwu, to właśnie elektronika jest jego największą pasją. Pan Grzegorz krótkofalarstwem zajmuje się od 32 lat i jest ostatnim czynnym krótkofalowcem w powiecie sępoleńskim. Niestety, w dobie telefonów komórkowych i internetu już tylko nieliczni w naszym kraju zajmują się krótkofalarstwem. Z Grzegorzem Gawdzikiem ze Skarpy o jego nietypowej pasji rozmawia Robert Lida.
Robert Lida
Surowa kara za oszczędzanie
Członkowie wspólnoty mieszkaniowej os. Słowackiego 4 przez cały sezon grzewczy oszczędzali ciepło. Siedzieli w jednym ogrzewanym pomieszczeniu, w pozostałych zakręcali zawory. Jest nawet jedna mieszkanka, która ma zerowe zużycie. Efekt tego oszczędzania jest widoczny: w porównaniu do poprzedniego okresu rozliczeniowego zużyli o 40 procent mniej ciepła. Co z tego, skoro do zapłacenia mają więcej, a żadnej podwyżki ceny ciepła nie było? – Jak to możliwe? – pytają członkowie wspólnoty.
Robert Lida
Pomoc prawna na koszt państwa
W ubiegły poniedziałek na terenie Sępólna i Więcborka uruchomiono punkty nieodpłatnej pomocy prawnej realizowanej w ramach rządowego programu. Przecięcia wstęg i tłumów nie było, ale prawnicy przyjęli pierwszych petentów. Niestety, dwoje z nich zapomniało zabrać podstawowe dokumenty, na przykład dowód osobisty.
Robert Lida
Sępoleńska „Szlachetna paczka” „od kuchni”
Ogrom pracy rąk ludzkich, serca przepełnione miłością i emocje, które pozostaną w pamięci rodzin oraz wszystkich zaangażowanych w powodzenie akcji to odzwierciedlenie pierwszej sępoleńskiej „Szlachetnej paczki”.
Przemysław Wilkowski
Wielka gala noworoczna
W sobotę oczy wszystkich miłośników muzyki były zwrócone na Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie, gdzie odbyła się tradycyjna gala noworoczna. Na scenie zaprezentowali się artyści Lwowskiego Narodowego Akademickiego Teatru Opery i Baletu im. S. Kruszelnickiej. Było to kolejne niezapomniane święto muzyki zorganizowane w najskromniejszej filharmonii świata.
Robert Środecki
Wyrzucili Wiśniewę z budżetu
Miejscy radni, którzy uchwalali tegoroczny budżet gminy, za plecami czuli oddech sporej grupy rodziców i nauczycieli związanych ze Szkołą Podstawową w Wiśniewie, którzy przyjechali do Sępólna walczyć o rozbudowę tej placówki. Protest nie przyniósł żadnego rezultatu. Mimo że burmistrz w planie inwestycyjnym na 2016 rok proponował pewną pulę pieniędzy na budowę fundamentów, to radni odrzucili tę propozycję. Na inwestycje w tym roku gmina przeznaczy 10 procent swojego budżetu. Zgodnie z przyjętą wcześniej strategią najwięcej środków zostanie skierowanych na budowę ulic i dróg gminnych.
Robert Lida
Nowy Rok powitali w wodzie
Kilkunastu śmiałków postanowiło przywitać Nowy Rok w lodowatej wodzie Jeziora Sępoleńskiego. Popisy wielbicieli ekstremalnych wrażeń na plaży miejskiej, pomimo mroźnej aury, oglądało kilkaset osób. Tak wyglądał kolejny Dzień Morsa zorganizowany w noworocznej oprawie nad brzegiem Jeziora Sępoleńskiego.
Robert Środecki