Piotr Pankanin
Użytkownik nie dodał opisu.
Artykuły napisane przez tego redaktora
Dariusz Kosecki został nowym trenerem żeglarzy MLKS ,,Krajna” Sępólno. Wcześniej prowadził klub LKS Charzykowy, gdzie zaczynał swoją przygodę z żeglarstwem. Pan Dariusz odniósł wiele sukcesów w swojej dotychczasowej karierze sportowca,
a teraz swoją wiedzę i doświadczenie będzie starał się przekazać swoim nowym podopiecznym. Trener zachęca wszystkie młode osoby, pełne energii i chęci, do wstąpienia w szeregi klubu. Z Dariuszem Koseckim rozmawia Przemysław Wilkowski.
Przegrana drużyny Gwiazdy z Kamionką II sprawiła, że ekipa z Sypniewa chyba definitywnie straciła szansę na walkę o awans. Całkiem nieźle w rundzie wiosennej wiedzie się ekipie Taxusa Kamierowo, który wygrał kolejne spotkanie.
Historia zatoczyła koło. Niemal dokładnie rok temu (19.04.2011) drużyna Krajny wygrała na wyjeździe z ówczesnym liderem IV ligi Spartą Brodnica, która rozpędzona zmierzała do III ligi. W miniony weekend przemeblowana ekipa Krajny sprawiła kolejną sensację, pokonując w Mogilnie bezapelacyjnego lidera, również pewnie zmierzającego do III ligi. Warto również dodać, że Pogoń na własnym boisku nie przegrała od ponad roku, a w obecnym sezonie doznała tylko jednej porażki - jesienią z Unią Solec Kuj. Przed spotkaniem kadra meczowa Krajny musiała przejść kolejną zmianę. Pauzować za kartki musiał M. Tyda, a P. Jureńczyk jeszcze nie wyleczył kontuzji. Od początku nie mógł zagrać V. Erkvania, który cały tydzień zmagał się z przeziębieniem, a na domiar złego po półgodzinie gry boisko z kontuzją opuścić musiał H. Grajczyk. Tak rozregulowana Krajna nie miała prawa wygrać w Mogilnie. Piłkarze pokazali jednak wielką wolę walki i sprawili chyba największą sensację obecnego sezonu.
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze przekomarzające się z chmurami, ale tworzące całkiem znośną aurę. Niewiele skorzystał z tego lider rozgrywek.
W meczu na szczycie rozgrywek piłkarskiej A-klasy grupy bydgoskiej I więcborski Grom nie sprostał Gryfowi Sicienko. O porażce zadecydowały ewidentne błędy taktyczne i.... nie ma co ukrywać, braki kondycyjne.