Wszystko wskazuje na to, że Zakład Gospodarki Komunalnej w Sępólnie wycofa się z planów budowy kotłowni gazowej, która miałaby zastąpić wysłużoną ciepłownię opalaną słomą. – W związku z tym, co dzieje się na rynku gazu, nie wezmę na siebie takiego ryzyka. Koszty 300-procentowej podwyżki musiałbym przerzucić na mieszkańców. Decyzje w tej sprawie zapadną w ciągu najbliższych dni – mówi prezes Dariusz Krakowiak.
Robert Lida