20:34 10-11-2012

Proces sądowy Radosława T., byłego pracownika Banku Gospodarki Żywnościowej w Sępólnie, który okradł konta swoich klientów na łączną sumę 184.800 złotych, jak dotąd nie ruszył z miejsca. Dwukrotnie odraczano termin rozprawy, może uda się za trzecim razem.

Komentarze do artykułu "Fałszował podpisy, kradł pieniądze - i co z tego?".

Odpowiedz