23:09 12-12-2015

W ostatnich dniach do naszej redakcji docierają informacje o nieuczciwym zarobku stowarzyszenia „Rodzinni”. – Panie z tego stowarzyszenia urządziły sobie przed swoim lokalem lumpeks. Mieszkańcy przynoszą im ubrania dla podopiecznych, a one je sprzedają – informuje Czytelnik. Prezes Violetta Kabath dementuje te pogłoski. Twierdzi, że dochód przeznaczany jest na opłaty związane z użytkowaniem lokalu.

Komentarze do artykułu "Lumpeks przy stowarzyszeniu".

Odpowiedz