09:39 09-03-2014
Sępoleńskim radnym daleko do elokwencji i merytorycznej dyskusji na temat bieżących problemów miasta i gminy. W stolicy powiatu poziom publicznej debaty dosięgnął bruku. Świadczą o tym końcowe minuty ostatniej sesji rady miejskiej. Pieniactwo, pyskówki i wzajemne oskarżenia przylgnęły do radnych. Oliwy do ognia nieustannie dolewa Stanisław Rohde, przewodniczący, który nie panuje nad przebiegiem obrad. Poniżej prezentujemy treść sesyjnej ,,dyskusji” dotyczącej jednego z podmiotów świadczących usługi medyczne na terenie gminy. Komentarze do artykułu "Sesyjna żenada". |
Odpowiedz
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać wpis.