Potwierdziły się nasze przypuszczenia, że świadectwa wydawane uczniom Szkoły Podstawowej w Wiśniewie stemplowano niewłaściwą pieczęcią od dawna. Jeszcze kilka dni temu dyrektor szkoły twierdziła, że to incydentalne przypadki. – W takie tłumaczenia nie wierzę. Sprawdziłem świadectwa moich dzieci, które chodziły do tej szkoły. Na wszystkich pieczęciach orzeł nie ma korony. Czekam na wyjaśnienie tej sprawy i odpowiedź na kilka pytań. Bardzo mnie to zezłościło – mówi burmistrz Waldemar Stupałkowski, bezpośredni przełożony dyrektor Aleksandry Zawadzkiej-Tymeckiej.
Robert Lida