W ciągu kilku ostatnich lat w Nowym Dworze doszło do fali samobójstw. Mieszkańcy popegeerowskiej wsi usytuowanej na obrzeżach gminy Więcbork są wstrząśnięci i poruszeni tym, co się stało. O tragedii, która w sposób szczególny dotknęła dwie rodziny, pisaliśmy w jednym z wydań naszego tygodnika. Od tego czasu w redakcji ,,Wiadomości Krajeńskich” nie milkną telefony. Nasi Czytelnicy zastanawiają się, czy można było temu zapobiec oraz czy stosowne służby i instytucje stanęły na wysokości zadania. Odpowiedzi na powyższe pytania nie są jednoznaczne i oczywiste. Wśród Czytelników ,,WK” oraz osób bezpośrednio dotkniętych tragedią głosy są podzielone.
Robert Środecki