RSS Kategoria: Liga powiatowa

Liga powiatowa wraca na boiska
W piątek obradowało walne zebranie sprawozdawcze stowarzyszenia Liga Powiatowa- Amatorska Liga Piłki Nożnej Powiatu Sępoleńskiego. Podsumowano pierwszy, pełny rok działalności stowarzyszenia oraz omówiono stan przygotowań do nowego sezonu rozgrywek.
Robert Lida
Faworyci wygrywają
Żadnych sensacji, niespodzianek. Słowem: nuda. Faworyci z górnych miejsc tabeli zgodnie inkasują po trzy punkty i powoli odskakują pozostałym. W niedzielę najlepsze, ale także najbardziej dramatyczne widowisko obejrzeliśmy w Lutowie, gdzie miejscowy LZS podejmował ekipę z Dąbrowy. Dwie bramki padły w doliczonym czasie gry. Mecz się przedłużył, ponieważ w drugiej połowie po zderzeniu z Bogdanem Szydłem na kilka minut przytomność stracił bramkarz gości Bogdan Theuss. Boguś to jednak twardy facet i po chwili wrócił do gry.
Robert lida, Robert Środecki, Jacek Grabowski
Parodia w Radzimiu
Faworyci nie zawodzą. Tak można powiedzieć po 10. jubileuszowej kolejce ligi powiatowej. To stwierdzenie nie dotyczy jednak pojedynku w Sitnie, gdzie miejscowy Tom-Dach odprawił z kwitkiem gości z Sośna. LZS Lutowo przez kolejne mecze mknie jak rozpędzona lokomotywa, nie pozostawiając rywalom nawet cienia nadziei. Niestety, po wyrzuceniu z rozgrywek Strażaka Rogalin zarząd ligi powinien się baczniej przyjrzeć Realowi Radzim. Zespół rozegrał kolejny mecz w 8-osobowym składzie, prezentując na boisku totalny antyfutbol. Zawodnicy samowolnie opuszczali boisko w trakcie gry, narażając rozgrywki na śmieszność. Tak, panowie, dalej być nie może.
Robert lida, Robert Środecki, Jacek Grabowski
VII kolejka. W czołówce bez zmian
W siódmej kolejce większych sensacji nie było. Fotel lidera okupowany, jeszcze, przez Time Lubcza był poważnie zagrożony, ale ostatecznie w najważniejszym meczu kolejki Strażak Rogalin uległ rywalom z Lubczy. Tym samym w górnej partii tabeli bez tąpnięcia.
Robert Lida, Robert Środecki, Jacek Grochowski, Piotr Pankanin
VI kolejka. Tylko Fuks bez strat punktowych
W szóstej kolejce znowu walkower. Tym razem organizatorów rozgniewał Strażak Rogalin. Strażacy jednak na dwie godziny przed meczem powiadomili kierownictwo ligi oraz przeciwników z Dąbrówki. Usprawiedliwienie zostało przyjęte, aczkolwiek przypieczętowane walkowerem. Trudności w skompletowaniu drużyny Strażak tłumaczył przypadkami losowymi z wypadkiem samochodowym włącznie. Najważniejsze, że Rogalin chce grać i wierzy, że więcej walkowerów nie będzie.
Robert Lida, Robert Środecki, Jacek Grabowski
V kolejka. Bez Wituni też można
Przed piątą kolejką Huragan Witunia wycofał się z rozgrywek. W związku z tym zarząd ligi podjął kilka ważnych decyzji. Po pierwsze, rozgrywki będą prowadzone systemem jesień - wiosna. Mecze rozegrane dotychczas zostają zaliczone, natomiast wyniki spotkań z udziałem Huraganu są anulowane. W związku z tym wydłużeniu ulegnie runda jesienna, a kalendarz spotkań uległ modyfikacjom. Jesienne rozgrywki zakończą się 11 listopada. Dostosowanie harmonogramu spotkań do nowej sytuacji spowoduje małe perturbacje. Część zespołów będzie miała dodatkową pauzę, a część będzie musiała rozegrać dodatkowy mecz. W ten sposób każdy zespół zagra z każdym na własnym boisku i wyjeździe. Po drugie, zarząd zdecydował, że zawodnicy Huraganu do końca września mogą zasilić inne zespoły. W regulaminie pojawił się również zapis, że liga liczy maksymalnie 14 drużyn.
Robert Lida, Robert Środecki, Jacek Grabowski, Piotr Pankanin
IV kolejka. Będą wykluczenia
Dwie drużyny: Huragan Witunia i Strażak Rogalin nie pojechały w niedzielę na swoje mecze i oddały punkty walkowerem. W przypadku trzykrotnych mistrzów ligi to już drugi raz w tym sezonie. Wypadałoby przynajmniej powiadomić gospodarzy. Ci przygotowują boiska, zawodnicy prywatnymi samochodami zjeżdżają z najdalszych zakątków, przyjeżdża sędzia, a goście po prostu mają to gdzieś. Tak się, panowie, nie robi. Zarząd ligi podjął decyzję o przyznaniu obu zespołom ostatniego ostrzeżenia. Następny walkower w ich przypadku zakończy się wykluczeniem z rozgrywek.
Robert lida, Robert Środecki, Jacek Grabowski
III kolejka. Beniaminek bez porażki
Po trzeciej kolejce uformowała się czołówka. To jeszcze nic wielkiego, ale potwierdza się teoria o nowym układzie sił w stosunku do poprzednich rozgrywek. Duży potencjał drzemiący w odbudowanej drużynie i nowego ducha potwierdza Lubcza. Nie odpuszcza Fuks, Lutowo rządzi dalej, nawet w Płociczu, a Zamarte? Cóż wielka, ale też miła niespodzianka. Zwycięstwa tej drużyny nie są przypadkowe, lecz wynikające z dużej dojrzałości gry bardzo młodych zawodników oraz dużej dyscypliny całej drużyny mobilizowanej przez trenera Andrzeja Lewińskiego.
Piotr Pankanin
II kolejka. Super mecz w Wielowiczu
Druga kolejka za nami i są już pewne spostrzeżenia: beniaminek z Zamartego jest pozbawiony respektu dla „starych wyjadaczy” - gratulacje! Huragan Witunia ma kłopoty ze składem i nie stawił się w Lutowie. Real Radzim przyjechał do Zabartowa w dziewiątkę i na dodatek bez kart. Fuks Wielowicz po ciężkim starciu z Płociczem szczęśliwie zainkasował trzy punkty. Time Lubcza nareszcie zaczyna pogrywać. Na boiskach ciągle wulgarne i prymitywne słownictwo.
Robert Lida, Piotr Pankanin
I kolejka. Ruszyła po raz piąty
Ruszył kolejny sezon rozgrywek Piłkarskiej Ligi Powiatowej. Pełnia lata nie wpłynęła ujemnie na mobilizację palących się do gry drużyn. Tylko w Runowie Tęcza ma kłopot. Jak to w ostatnich latach bywa, w pogoń za chlebem ruszyła znaczna część drużyny. W związku z tym decyzja mogła być tylko jedna - odpuszczamy jesień, czekamy do wiosny. A tak dobrze się zapowiadało, zwłaszcza że nowy proboszcz ks. Stanisław Olszanowski chciał wspierać drużynę także pozaduchowo i strzec pola bramkowego - fizycznie, rzecz jasna. Od dłuższego czasu dochodziły z tamtych stron sygnały, że wieś nie jest dostatecznie zjednoczona z sołtysem, a to duży problem w organizacji życia sportowego całego sołectwa. Do rozgrywek przystąpiło zatem 15 drużyn. Miejsce komierowskiego Taxusa, który ruszył w rozgrywki firmowane przez PZPN, zajął zespół HZ Zamarte. Przed starą rycerską wsią, słynącą teraz z klasztoru karmelitów bosych i hodowli ziemniaków nowe wyzwanie. Pierwszy wyjazdowy mecz tamtejsi piłkarze wygrali i oby im się tak wiodło do gwizdka kończącego najdłuższy dotąd sezon.
Piotr Pankanin