Gmina Więcbork
700 lat Runowa
Robert Lida, 09 październik 2025, 11:11
Średnia:
0.0
(0 głosów)
W niedzielę mieszkańcy Runowa Krajeńskiego obchodzili 700-lecie istnienia swojej wsi. Z tej okazji uroczystą mszę świętą w kościele pw. Trójcy Świętej odprawił biskup bydgoski Krzysztof Włodarczyk, a na boisku miejscowej szkoły zorganizowano piknik szlachecki.
To była impreza godna jubile-uszu. Właściwie była to kulminacja cyklu imprez pod nazwą „Runowskie Dni Dziedzictwa”. W jej organizację przy wydatnej pomocy jednostek gminnych włączyła się rada sołecka, Stowarzyszenie KGW Runowa Krajeńskiego, Szkoła Podstawowa im. Elżbiety i Jana Orzelskich w Runowie. Rocznicowe obchody zainaugurowała uroczysta msza święta odprawiona przez biskupa Krzysztofa Włodarczyka w koncelebrze z obecnym proboszczem runowskiej parafii ks. Zbigniewem Ponichterą oraz byłym proboszczem ks. Sylwestrem Olszanowskim.
– Cieszę się, że wasz jubileusz rozpoczynacie tak mocnym akcentem. Chcecie Bogu dziękować za te 700 lat tej wspólnoty w Runowie Krajeńskim. Wczytałem się w historię tej miejscowości i rzeczywiście tej miejscowości towarzyszyły niesamowite zawirowania. Przez 700 lat przechodziła różne burze, ale jak widzimy dzisiaj, ta wspólnota zachowała swoją wiarę, zachowała pamięć o tych, którzy byli tutaj przed wami, o tradycji, o lokalnych zwyczajach i dzisiaj to mocno podkreślacie. Za to dzisiaj dziękujecie, a najlepszym miejscem do dziekowania jest Eucharystia. Dzisiaj dziękujemy za tę piękną historię i za osoby, które ją tworzyły i swoje tradycje przekazywały z dziada pradziada – mówił biskup Włodarczyk.
Głównymi postaciami, wokół których zbudowano scenariusz rocznicowych obchodów, była oczywiście rodzina Orzelskich. Według najstarszych zapisków Runowo należało do cystersów z niedalekiego Byszewa. Później przejęli je właśnie Orzelscy. To oni ufundowali renesansowy dworek i tutejszy kościół. To są budowniczowie Runowa, jakie znamy. Właśnie dlatego na honorowych miejscach podczas mszy świętej usiedli Elżbieta i Jan Orzelscy z dwójką swoich dzieci. W rolę Elżbiety wcieliła się Elżbieta Pokrzywka. W rolę jej męża wcielił się sołtys Jan Antczak, natomiast ich pociechy to Weronika Niewierowska i Tadeusz Olejnik. Po zakończeniu mszy jej uczestnicy zgromadzili się przed kościołem i wypuścili kilkadziesiąt gołębi z hodowli sołtysa Antczaka. Później państwo Orzelscy wsiedli do szykownego powozu i, prowadząc barwny korowód, przejechali na boisko przy szkole. Za powozem na koniu podążała słynna biała dama, którą zagrała Magda Jarząb.
Przy szkole, a jakżeby inaczej imienia Elżbiety i Jana Orzelskich, wyrosła nie tylko scena, ale również historyczne obozowisko. Po rocznicowych obchodach w Runowie pozostanie wiele pamiątek, które, miejmy nadzieję, przetrwają kolejne lata i będą świadczyć o pamięci mieszkańców. Przed świetlicą wiejską stanęła ławeczka jubileuszowa, którą odsłoniła przewodnicząca Rady Miejskiej w Więcborku Anna Łańska oraz burmistrz Waldemar Kuszewski. „Niech ta ławeczka będzie miejscem rozmów o wspólnej historii i planach na przyszłość”- głosi napis umiejscowiony na ławeczce. Przed budynkiem szkoły odsłonięto tablicę upamiętniającą niedzielne wydarzenie, a tuż obok zakopano dar dla przyszłych pokoleń, czyli tak zwaną kapsułę czasu. Na terenie szkoły zasadzono również Dąb 700-lecia. Tę czynność nadzorował osobiście nadleśniczy Nadleśnictwa Runowo Witold Białkowski. Nadleśnictwo dostarczyło nie tylko sadzonkę dębu, ale również ją ufundowało. W szkolnej sali gimnastycznej przygotowano wystawę historycznych pamiątek i materiałów związanych z Runowem oraz pokonkursową wystawę zdjęć pokazujących współczesne Runowo. Powiatowy konkurs „Runowo na fotografii” zorganizowała miejscowa szkoła. Rozstrzygnięcie konkursu miało miejsce właśnie w niedzielę. Laureatów nagrodziła dyrektor szkoły Daria Fabia-Stryszyk.
Goście uroczystości złożyli na ręce gospodarzy życzenia, kwiaty i upominki. Później była już tylko zabawa. Historyczna grupa rekonstrukcyjna, która w Runowie rozbiła swoje obozowisko, przygotowała dla dzieci gry i zabawy. Spora kolejka stanęła przed warsztatem mincerza. Tutaj każdy własnoręcznie mógł wybić rocznicową monetę. Nie zabrakło również jadła przygotowanego przez panie z KGW, których przewodniczącą jest Lidia Słoma-Jarząb.
Może pora roku do świętowania nie była najszczęśliwsza. Może pogoda niepewna, ale mieszkańcy Runowa udowodnili, że są dumni ze swojej historii i potrafią ją pielęgnować. Runowo to nie tylko najstarsza wieś w gminie Więcbork, ale również wieś, która ma jedną z najciekawszych i najbarwniejszych historii w powiecie sępoleńskim.
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.
Zaloguj się
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
W trakcie ostatniej sesji na sali obrad pojawili się...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W ubiegłą środę na terenie posesji przy ulicy Kościuszki 3 odbyło...