Witunia (gmina Więcbork)

Australijska przygoda Moniki

Robert Lida, 23 październik 2025, 13:56
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W piątek z dalekiej Australii do Więcborka wróciła Monika Wyrobek. Na stadionie w Brisbane, które będzie gospodarzem letnich Igrzysk Olimpijskich w 2032 roku, Monika zdobyła tytuł mistrzyni świata Virtus w biegu na 5000 m. Jako pierwsi witali ją Ryszard Kałaczyński, Krzysztof Brączyk i Mariusz Czerwiński.
Australijska przygoda Moniki

Kwiaty i gratulacje od Mariusza Czerwińskiego

Australijska przygoda Moniki

Tort dla mistrzyni świata

O tym sukcesie pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Więcborczanka Monika Wyrobek na mistrzostwach świata Virtus - organizacji skupiającej osoby niepełnosprawne intelektualnie - zdobyła złoty medal w biegu na 5000 m. Aby tego dokonać, musiała spędzić niemal dobę w samolocie, ponieważ impreza odbywała się w Australii, a dokładnie w Brisbane, czwartym co do liczby ludności mieście tego kraju. 
– Czułam się dobrze. Po raz pierwszy wszystko zagrało. Jako pierwsza do przodu „wyskoczyła” Francuzka, ale spokojnie ją dogoniłam. Za mną biegła też druga zawodniczka z Polski, Anna Bodziony – mówi Monika.
Więcborczanka pobiegła również na 1500 m i zajęła 4. miejsce. Była także przygotowana do biegu na 3000 m, ale działacze polskiej ekipy ostatecznie „wstawili” ją do składu sztafety 4x400 m. Polska sztafeta była głównym faworytem do złota i faktycznie jako pierwsza zameldowała się na mecie. Niestety Monika przekroczyła strefę zmian i sędziowie ją zdyskwalifikowali. Zresztą podobną decyzję podjęto wobec drugiej na mecie sztafety Australii. Tak czy inaczej Monika przywiozła do Polski okazały złoty medal i to jest ogromny sukces. Nasza reprezentantka miała również czas na to, aby zwiedzić okolicę. Tych przeżyć na pewno nikt jej nie odbierze. 
Monika jest znana i lubiana w lokalnym środowisku biegowym. Jej przyjaciele z biegowych tras Ryszard Kałaczyński i Krzysztof Brączyk, czyli biegacze, którzy już są pomnikowymi postaciami, urządzili jej w sobotę huczne powitanie. Do tej znakomitej dwójki dołączył również jej były wychowawca i sportowy opiekun, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Sępólnie Mariusz Czerwiński. Warto zauważyć, że wielkie bieganie Monika Wyrobek i Krzysztof Brączyk zaczynali u Rysia Kałaczyńskiego w Wituni. Oprócz drobnych upominków i gratulacji mistrzyni otrzymała tort. Był też czas na wspomnienia z Australii. Okazało się, że biegaczka najbardziej przeżywa kontrolę antydopingową, ale jak się zdobywa tytuł mistrzyni świata, to takiej kontroli zawodnicy są poddawani z urzędu. 
Monika jest kandydatką do startu na Paraolimpiadzie. Niestety, dla niej najdłuższy dystans na tej imprezie to 1500 m. Monika woli dłuższe dystanse, a bieganie 1500 m wymaga innej techniki. W grę wchodzi także taktyka. To już wymaga zmian w treningu i sposobie myślenia zawodniczki. Dlatego jej trenerem w kadrze jest obecnie Filip Jańczak ze Środy Wielkopolskiej, który stara się ją „przestawić” na krótsze dystanse.
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
W trakcie ostatniej sesji na sali obrad pojawili się...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W ubiegłą środę na terenie posesji przy ulicy Kościuszki 3 odbyło...