Więcbork

Finał mistrzowskich warsztatów wokalnych. Czy będzie w Więcborku konkurs wokalistyki operowej?

Piotr Pankanin, 05 sierpień 2021, 11:28
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W ub. sobotę w Więcborku dobiegły końca mistrzowskie warsztaty wokalistyki operowej. Przez pięć dni wokół maestro Andrzeja Dobbera (baryton) oraz Andrzeja Lamperta (tenor) gromadzili się młodzi i najmłodsi śpiewacy, chcący zgłębić trudną sztukę operowej wokalistyki. Do ogłoszonych przez dyrektor Brygidę Dobber-Sienkiewicz zajęć przystąpiło kilkunastu uczestników z całej Polski. Owocne zajęcia odbywały się w więcborskich przybytkach kultury. Finał – w ramach Więcborskiej Sceny Letniej.
Finał mistrzowskich warsztatów wokalnych. Czy będzie w Więcborku konkurs wokalistyki operowej?

Fot. Piotr Pankanin

Finał mistrzowskich warsztatów wokalnych. Czy będzie w Więcborku konkurs wokalistyki operowej?

Maestro Andrzej Dobber - baryton. Fot. Piotr Pankanin

Inicjatywa rodzeństwa Dobberów, by w ich rodzinnym Więcborku odbyły się warsztaty wokalne ułatwiające drogę do karier scenicznych, spotkała się ze sporym odzewem. Dzięki dofinansowaniu ze środków ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu studenci oraz absolwenci uczelni muzycznych przez pięć dni zmagali się z trudną sztuką śpiewu operowego, jego techniką, interpretacją, a także dbałością o wyraz artystyczny. Dzięki drzwiom otwartym przed obliczem maestro Andrzeja Dobbera oraz wielce utalentowanego tenora Andrzeja Lamperta mogła stanąć grupka śpiewających dzieci z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Więcborku. 
Zadowolenia z przebiegu warsztatów nie kryła ich główna organizatorka Brygida Dobber-Sienkiewicz, która z mężem Andrzejem Sienkiewiczem czuwała nad ich przebiegiem. 
– Dla mnie było to bardzo trudne doświadczenie. Okazało się jednak, że strach ma wielkie oczy – powiedział podczas niedzielnego koncertu finałowego Andrzej Lampert. Jego słowa były najkrótszym z możliwych podsumowaniem tego bezprecedensowego wydarzenia. Bo oto okazało się, że prostymi środkami, wspartymi ogromnym talentem i wielkim doświadczeniem prowadzących, można prowadzić edukację muzyczną na najwyższym poziomie. Andrzej Lampert nie krył wzruszenia, podkreślając, że tydzień spędzony w więcborskim środowisku uzmysłowił mu, czym naprawdę jest wolność. 
– Chciałbym bardzo podziękować rodzinie Dobberów za zaufanie, za ugoszczenie nas tutaj [chodzi o żonę i czwórkę dzieci - przyp. red.], szczególnie Brygidzie Dobber za organizację. Panu Andrzejowi Sienkiewiczowi za opiekę i pomoc. Bardzo wyjątkowo chciałbym podziękować maestro Andrzejowi Dobberowi, człowiekowi głoszącemu prawdę. Pragnę podziękować także pani Soja-Tońskiej oraz burmistrzowi Waldemarowi Kuszewskiemu. Odnosząc się do słów o wolności... To dzięki ludziom, z którymi pracowałem, zrozumiałem, że żeby być wolnym, trzeba po prostu zaufać. Tak jak zapisane jest w Biblii - wypłynąć na głębię i zarzucić sieci. Czasami mówimy: ale przecież po co rzucać sieci, tam nic nie ma. Często brakuje nam tej wiary. Tutaj zobaczyłem osoby, które nauczyły mnie, że można wierzyć bezgranicznie. Za to dziękuję – powiedział maestro Andrzej Lampert. Okazało się tym samym, że warsztaty otaczał nie tylko najwyższy kunszt muzyczny, lecz także promienie duchowych przewartościowań. To piękny i budujący drogowskaz, wyznaczający bodaj prostą drogę do operowych karier niezmiernie utalentowanych i pracowitych uczestników.
Do kolejnych warsztatów zapewne rok. Czy przeistoczą się one w konkurs operowego śpiewu, zapisującego się z wolna złotymi zgłoskami w wielkim świecie wydarzeń muzycznych? 
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...