– Zakończyły się prace związane z budową Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w Sępólnie. Przypomnę, że ten punkt mieści się przy naszej oczyszczalni. Cały PSZOK wyposażony jest w odpowiednie pojemniki do segregacji odpadów, zarówno te duże, które są usytuowane wokół rampy najazdowej jak i mniejsze pojemniki, które naokoło ciągu pieszego są porozstawiane. Jest też miejsce na składowanie odpadów wielkogabarytowych. PSZOK jest wyposażony w wagę, która będzie ważyła ilość i wagę składowanych oraz pobieranych odpadów. Wszystko jest ogrodzone, oświetlone i wyposażone w kamery. Lada moment będziemy mogli z nowego PSZOK-u w Sępólnie korzystać. Przypomnę, że cały koszt tego zadania wynosi 2,8 mln zł, z czego 1,7 mln zł gmina pozyskała w ramach dotacji ze środków unijnych – informuje burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski. Roboty budowlane wykonał Zakład Transportu i Usług w Sępólnie. 

– Potrzeba budowy takiego obiektu jest ogromna, ponieważ odbiór odpadów od naszych mieszkańców odbywa się według harmonogramu, natomiast mieszkańcy zgłaszają chęć  i potrzebę częstszego odbioru. PSZOK jest takim miejscem, gdzie mieszkańcy mogą sami, własnym transportem te odpady dostarczyć. Na PSZOK-u można składować wiele innych odpadów niż te, które są składowane w systemie. Spełniamy wymogi ustawy, która mówi, że w każdej gminie taki punkt powinien funkcjonować – dodaje burmistrz. 

Rzeczywiście, Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nakłada na samorządy określone obowiązki. „Gminy zapewniają czystość i porządek na swoim terenie i tworzą warunki niezbędne do ich utrzymania, a w szczególności: tworzą w sposób umożliwiający łatwy dostęp wszystkim mieszkańcom gminy punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych, które zapewniają przyjmowanie co najmniej odpadów komunalnych wymienionych  w pkt 5 (papier, metale, tworzywa sztuczne, szkło, odpady opakowaniowe wielomateriałowe oraz bioodpady), odpadów niebezpiecznych, przeterminowanych leków i chemikaliów, odpadów niekwalifikujących się do odpadów medycznych, które powstały w gospodarstwie domowym w wyniku przyjmowania produktów leczniczych w formie iniekcji i prowadzenia monitoringu poziomu substancji we krwi, w szczególności igieł i strzykawek, zużytych baterii i akumulatorów, zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, mebli i innych odpadów wielkogabarytowych, zużytych opon oraz odpadów tekstyliów i odzieży, a także odpadów budowlanych i rozbiórkowych z gospodarstw domowych” - czytamy w ustawie.

 

Sławomir Olszewski wspólnie z żoną Renatą oraz z dziećmi prowadzą w miejscowości Suchorączek rodzinne gospodarstwo rolne o powierzchni 105 ha. Gospodarstwo jest nastawione na produkcję roślinną: kukurydza, rzepak, zboże jare i ozime oraz zwierzęta: hodowla trzody chlewnej pod potrzeby produkcji miejscowej ubojni brata. Gospodarstwo prowadzone jest zgodnie z unijnymi wymaganiami. O wizerunek gospodarstwa dba Renata z córkami Martyną i Aleksandrą, natomiast pracami mechanizacyjnymi i polnymi zajmuje się Sławomir z synami Hubertem i Szymonem.

 

Karol Olejnik wspólnie z żoną Bożeną oraz trzema synami Tadeuszem, Waldemarem i Romanem prowadzą w Zabartowie rodzinne gospodarstwo rolne o łącznej powierzchni 87 ha. Gospodarstwo jest nastawione na produkcję roślinną, to jest uprawę buraka cukrowego, rzepaku, kukurydzy na ziarno oraz zbóż jarych i ozimych. Gospodarstwo, prowadzone zgodnie z prawidłową praktyką rolną, jest w pełni zmechanizowane i zmeliorowane w całości we własnym zakresie. Karol z zamiłowaniem zajmuje się mechaniką rolniczą, natomiast Bożena prowadzi przydomowy ogród, w którym wraz z rodziną spędza miło czas.

 Jarosław Ptak wspólnie z żoną Marzeną  prowadzą w Wilczych Jarach rodzinne gospodarstwo mleczne o powierzchni 34 ha. Hodowcy posiadają 45 krów mlecznych oraz 40 jałowic, są dostawcami Mleczarni LACPOL w Zalesiu. Odstawiają 400 tys. litrów rocznie. Radością rolników jest syn Mirosław, który od młodych lat im pomaga i w przyszłości przejmie wspólnie rozwijane gospodarstwo. Hobby Marzeny jest duży i piękny ogród, natomiast Jarosław lubi wędkować.