II Więcborski Dzień Seniora

Najważniejszym punktem programu imprezy, tak jak rok temu, miał być przemarsz barwnego korowodu jej uczestników przez miasto na plac Jana Pawła II. To tam miała odbywać się dalsza część zabawy. Niestety poranny deszcz oraz niesprzyjające prognozy na dalszą część dnia spowodowały, że z przemarszu zrezygnowano, a imprezę przeniesiono pod dach MGOK. Aby pomieścić wszystkich chętnych, konieczne były dostawki krzeseł. Seniorzy, a głównie seniorki, przyszły w kwietnych wiankach i kapeluszach na głowach. Oczywiście miało to związek z nocą świętojańską. Zresztą później odbył się konkurs na najpiękniejszy wianek. Wszystkich obecnych powitał dyrektorski duet z MGOPS w Więcborku, czyli Izabela Szmaglińska i Tomasz Siekierka. Później na scenie pojawili się sami seniorzy reprezentujący różne grupy wokalne i teatralne. Był między innymi Teatr Rym-Cym-Cym, słynny boysband z DPS-u w Suchorączku czyli „Czadersi”, a także Senioralny Zespół Wokalny. Niekwestionowaną gwiazdą popołudnia była niejaka Halina Potocka, która podawała się za babkę burmistrza Kuszewskiego. Jej chwilami ostry, ale wyważony żart wywoływał salwy śmiechu na widowni. W rolę rezolutnej  starszej pani wcieliła się Agata Pufal, której nigdy nie podejrzewaliśmy o taki aktorski talent. Jeśli śmiech to zdrowie, to piątkowa impreza powinna być dofinansowana przez NFZ. Przed wejściem na salę działała kawiarenka, w której oprócz napojów serwowano wypieki pań, które pracują w MGOPS. Mimo że scenariusz imprezy pokrzyżowała pogoda, jej cel na pewno został osiągnięty. Kilkusetosobowa grupa seniorów z różnych miejscowości wyszła z domu, mogła się spotkać i w miłej, wesołej atmosferze spędzić kilka godzin.