Klubowe legendy na emeryturze
Taki moment w życiu każdego sportowca musi kiedyś nastąpić, chociaż najbardziej zagorzali fani piłki nożnej myśleli zapewne, że popularny ,,Tata” pogra do pięćdziesiątki. Jego kondycja nie zwiastowała definitywnego rozstania się z klubem w roli zawodnika. A jednak. Zakończenie kariery piłkarskiej przez najwybitniejszego zawodnika klubu należy uznać za jedno z najważniejszych wydarzeń mijającego roku. Krzysztof Zychla i Jarosław Nowak przez wiele lat tworzyli jeden z najlepszych duetów napastników lidze okręgowej. Panowie na boisku rozumieli się bez słów. Filarem defensywy Gromu przez wiele lat był Mirosław Kosmela. Jacek Masztakowski również zapisał ciekawy rozdział w historii klubu. W ubiegłą środę burmistrz Więcborka podziękował sportowcom za wiele lat poświęconych klubowi. – Panowie, najbardziej cieszę się z tego, że wychowaliście synów, którzy poszli w wasze ślady. Proszę przyjąć serdeczne gratulacje – powiedział podczas kameralnej uroczystości burmistrz Paweł Toczko.
Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy wszyscy wymienieni zawodnicy definitywnie zakończyli kariery sportowe. Jarosław Nowak z dużym powodzeniem grywa w B-klasowym klubie ze Skarpy, zapisując na swoim koncie kolejne trafienia. Jego przygoda z Gromem zakończyła się dość dawno. Być może po któregoś z zawodników zechce sięgnąć któryś z klubów z piłkarskiej ligi powiatowej. Być może Zboże stworzy drużynę na miarę marzeń nie mającą sobie równych. Czas pokaże. Najpierw jednak w kuźni piłkarskich talentów musi powstać pełnowymiarowe boisko. Zawodnikom, którzy postanowili rozstać się z klubem, należy się szacunek kibiców. Panowie, dziękujemy.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.