Gmina Więcbork
Lany poniedziałek bez wody
Robert Środecki, 05 kwiecień 2018, 12:25
Średnia:
0.0
(0 głosów)
Tegoroczne święta wielkanocne mieszkańcy kilku sołectw w gminie Więcbork zapamiętają na długie lata. W piątek państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Sępólnie wydał zakaz spożywania wody pochodzącej z wodociągu w Sypniewie. W czasie świąt woda była dowożona do mieszkańców beczkowozami.
W piątek 30 marca państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Sępólnie opublikował komunikat dotyczący zakazu spożywania wody przez mieszkańców Sypniewa, Dorotowa, Wilczych Jarów, Adamowa, Lubczy, Frydrychowa, Jelenia, Górowatek i Zgniłki. Inspektor po zapoznaniu się z wynikami badań wody pobranej w środę 28 marca z wodociągu publicznego w Sypniewie stwierdził, że woda nie spełnia wymogów rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi z uwagi na obecność bakterii coli. W komunikacie inspektor wyraźnie zaznaczył, że woda może być przeznaczona wyłącznie do spłukiwania toalet i celów gospodarczych. Zakład Gospodarki Komunalnej w Więcborku został zobowiązany do zapewnienia zastępczego źródła zaopatrzenia w wodę dla 1500 mieszkańców wymienionych sołectw. Od piątku woda do Sypniewa była dowożona beczkowozami. W wyznaczonych godzinach przed miejscowym sklepem ustawiała się długa kolejka zdenerwowanych mieszkańców z plastikowymi baniakami i wiaderkami.
– Męczymy się od kilku dni. Ta sytuacja trwa od piątku i potrwa co najmniej do wtorku – powiedziała nam w lany poniedziałek jedna z mieszkanek Sypniewa zaopatrująca się w wodę. Zły stan wody spowodowany jest trwającym remontem stacji uzdatniania wody. – Mogę jedynie przeprosić mieszkańców za zaistniałą sytuację. Przy przebudowach i remontach pewne rzeczy się zdarzają – mówi Adam Kubiak, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Więcborku. Taka argumentacja nie przemawia do ludzi narzekających na jakość wody. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Kilka dni przed wydaniem zakazu spożywania wody pochodzącej z wodociągu w Sypniewie dzwonili do nas mieszkańcy i skarżyli się, że w ich domach z kranów leci brunatna, śmierdząca ciecz, która ma niewiele wspólnego z wodą. Już wtedy dyrektor ZGK tłumaczył, że gorsza jakość wody ma związek z realizowaną inwestycją. Wspomniał również, że jest to chwilowe i sytuacja powinna niebawem wrócić do normy. Stało się jednak zupełnie inaczej. Sanepid wykrył bakterię coli, a mieszkańcom ktoś zakręcił kurek z wodą na święta. W tym roku w Sypniewie i kilku sąsiednich sołectwach lanego poniedziałku nie było. Inwestycja polegająca na kapitalnym remoncie i przebudowie stacji uzdatniania wody w Sypniewie ma potrwać do połowy maja. To oznacza, że na mieszkańców mogą czekać kolejne niespodzianki. We wtorek z wodociągu w Sypniewie miała zostać pobrana kolejna próbka wody do badań. Od wyników zależy, czy zostanie dopuszczona do spożycia.
– Męczymy się od kilku dni. Ta sytuacja trwa od piątku i potrwa co najmniej do wtorku – powiedziała nam w lany poniedziałek jedna z mieszkanek Sypniewa zaopatrująca się w wodę. Zły stan wody spowodowany jest trwającym remontem stacji uzdatniania wody. – Mogę jedynie przeprosić mieszkańców za zaistniałą sytuację. Przy przebudowach i remontach pewne rzeczy się zdarzają – mówi Adam Kubiak, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Więcborku. Taka argumentacja nie przemawia do ludzi narzekających na jakość wody. Nic nie dzieje się bez przyczyny. Kilka dni przed wydaniem zakazu spożywania wody pochodzącej z wodociągu w Sypniewie dzwonili do nas mieszkańcy i skarżyli się, że w ich domach z kranów leci brunatna, śmierdząca ciecz, która ma niewiele wspólnego z wodą. Już wtedy dyrektor ZGK tłumaczył, że gorsza jakość wody ma związek z realizowaną inwestycją. Wspomniał również, że jest to chwilowe i sytuacja powinna niebawem wrócić do normy. Stało się jednak zupełnie inaczej. Sanepid wykrył bakterię coli, a mieszkańcom ktoś zakręcił kurek z wodą na święta. W tym roku w Sypniewie i kilku sąsiednich sołectwach lanego poniedziałku nie było. Inwestycja polegająca na kapitalnym remoncie i przebudowie stacji uzdatniania wody w Sypniewie ma potrwać do połowy maja. To oznacza, że na mieszkańców mogą czekać kolejne niespodzianki. We wtorek z wodociągu w Sypniewie miała zostać pobrana kolejna próbka wody do badań. Od wyników zależy, czy zostanie dopuszczona do spożycia.
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.
Zaloguj się
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...