Odzyskiwanie ulicy utkwiło w martwym punkcie
– Na jakim etapie jest przejęcie ulicy Dworcowej ? – pytała na ostatniej sesji Rady Miejskiej radna Anna Łańska. Burmistrz udzielił wyczerpującej odpowiedzi w tej sprawie. Już we wrześniu 2013 roku PKP dział gospodarowania nieruchomościami w Gdańsku wystosował do urzędu pismo informujące, że akceptuje wniosek gminy o przejęcie ulicy Dworcowej , ale do tej pory sprawy nie udało się sfinalizować. ,,Po dokonaniu podziału oraz spełnieniu wszystkich wymaganych procedur obowiązujących w PKP wyżej wymienione nieruchomości zostaną przekazane na rzecz gminy Więcbork. Jednak z uwagi na konieczność podziałów geodezyjnych przedmiotowych działek zachodzi konieczność przeprowadzenia uzgodnień ze spółkami grupy PKP” - czytamy w piśmie kolejowej spółki adresowanym do władz samorządowych gminy Więcbork. – PKP poprosiło o niepodejmowanie żadnych działań związanych z podziałem geodezyjnym do momentu przeprowadzenia niezbędnych uzgodnień. W marcu ubiegłego roku PKP poinformowało nas, że spływają one ze spółek, a realny termin przekazania działek to początek 2015 roku.
W związku z tym poprosiłem, żeby raz jeszcze zwrócić się do PKP w tej sprawie. 16 stycznia zostało wystosowane pismo – powiedział burmistrz Więcborka Waldemar Kuszewski.
Wymiana opasłej korespondencji pomiędzy gminą a PKP trwa już dwa lata. Pomimo licznych zapewnień, końca nie widać. Tak wyglądają negocjacje z koleją w prostej sprawie. Dopiero po przejęciu przedmiotowej drogi więcborski samorząd będzie mógł przystąpić do działania. Kompleksowy remont nawierzchni na Dworcowej jest konieczny. Do zakończenia wyczerpujących negocjacji z PKP gmina ma związane ręce.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.