Więcbork

Poetycko i kulinarnie

M. Kołata, M Łangowski, 17 luty 2012, 13:52
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W poniedziałkowy wieczór 13 lutego w więcborskiej bibliotece odbyło się spotkanie pod hasłem Walentynki poetycko i kulinarnie. Głównym tematem imprezy była prezentacja nowego tomiku poezji Jacka Grabowskiego pt. Sam wśród milionów. Poza tym poeta i zarazem znany kucharz przygotował i upiekł w czasie spotkania placek żydowski. Przybyli goście mogli więc delektować się poezją oraz przepysznym świeżym ciastem.
Poetycko i kulinarnie

Jacek Grabowski. Fot M. Łangowski

Tomik pt. Sam wśród milionów powstawał 3 lata - to już drugi w karierze autora. Jego tematyka jest nierozerwalnie połączona z przeżyciami poety. Zawarte  w nim utwory powstawały przy różnych okazjach i wydarzeniach. Inspiracją były sytuacje wesołe, ale także smutne, dotyczące tylko samego autora lub te, których echo słychać było w całej Polsce. Przykładem może być utwór napisany tuż po tragedii smoleńskiej. Poza powyższymi, publikacja zawiera utwory takie jak bajka oraz bardzo obszerny wiersz napisany w formie piosenki hip-hop.
Słuchaczom bardzo spodobał się tytułowy utwór Sam wśród milionów. Mówił on o smutnym fakcie, iż na świat patrzymy wyłącznie przez pryzmat konsumpcji. Wspominał także o lepszym świecie, do którego, jeśli zasłużymy, każdy z nas trafi. Tego wieczoru Jacek przybliżył obecnym mnóstwo utworów. Nie zabrakło także tych, związanych z walentynkami, a więc nacechowanych ogromnym ładunkiem emocjonalnym. Mówiły one o najpiękniejszym z uczuć - miłości. Ponadto opisał w przedstawionych wierszach mowę ciała - znaczenie gestów i spojrzeń dla zakochanej pary. Mistrzowsko przybliżył uczucie radości z posiadania drugiej osoby, będącej oparciem i pomocą w walce z przeciwnościami. Owej ukochanej osobie można oddać wszystko.
Tego wieczoru nie zabrakło utworów eksperymentalnych, takich jak na przykład ,,Mobbing” czy wiersz napisany jak piosenka hip-hopowa. Mimo lekkiej formy zawierał on głębokie przemyślenia autora na temat życia, dawał wskazówki dotyczące postępowania, przygotowywał słuchacza na mogące go czekać niespodzianki. Był też relacją poety mówiącą o tworzeniu poezji.
Po części oficjalnej - podczas degustacji słodkiej niespodzianki - wywiązała się dyskusja. W czasie jej trwania inni lokalni poeci bardzo pochlebnie wypowiadali się o poezji Jacka Grabowskiego. Jest ona trudna, lecz dojrzała. Jeden z gości stwierdził: – Jacku, rozwinąłeś skrzydła, oby tak dalej! Spotkanie trwało do późnych godzin wieczornych, wszyscy obecni byli zadowoleni i wysoko ocenili poziom imprezy. Będziemy z uwagą śledzić dalsze postępy autora i z pewnością jeszcze nie jeden raz spotkamy się z jego twórczością w więcborskiej bibliotece.
 

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...