Powiatowe Targi Ogrodniczo-Rolnicze

Targi w Sypniewie to już dziś obo- wiązkowy punkt kalendarza powiatowych imprez. W niedzielę odbyła się już IX edycja imprezy, która urosła do tak ogromnych rozmiarów, że liczbę odwiedzających liczy się już w tysiącach. Tym razem wyjątkowo dopisała pogoda, która wręcz zachęcała do wyjścia z domu. Gospodarzami targów byli tradycyjnie prezes Stowarzyszenia Inicjatyw Lokalnych Krzysztof Dropinski oraz dyrektor Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego Marian Basa występujący w swoim szczęśliwym prochowcu. Oprócz śmietanki lokalnych samorządowców w Sypniewie pojawił się wicewojewoda Piotr Hemmerling. Impreza jak zwykle była połączona z „drzwiami otwartymi”, jak mówi dyrektor Basa, najlepszej ministerialnej szkoły rolniczej w Polsce. 

Targowa oferta jest kierowana przede wszystkim do działkowiczów, posiadaczy ogródków czy balkonów. Wzdłuż parkowej alei prowadzącej do pałacu ustawiono stoiska z sadzonkami, nasionami, nawozami i narzędziami ogrodniczymi. Większość tych stoisk przygotowali lokalni ogrodnicy i szkółkarze. Stoiska z kwiatami, krzewami i drzewkami najchętniej odwiedzały panie, a panowie pełnili rolę tragarzy. Wokół stoisk ogrodniczych rozstawiono stoiska z typowo jarmarcznym „mydłem i powidłem”. Ponieważ w nazwie imprezy występuję również rolnictwo, to dla rolników przygotowano sporą ekspozycję ciągników i maszyn rolniczych. Gdyby zsumować ich wartość, to szłaby ona w dziesiątki milionów złotych. Kto już zrobił zakupy, mógł skorzystać z oferty gastronomicznej przygotowanej przez koła gospodyń wiejskich. Na scenie umiejscowionej przy budynku internatu w programie artystycznym zaprezentowały się dziecięce grupy wokalne i taneczne. 

Już po raz kolejny targom towarzyszył przegląd piosenki dziecięcej o tematyce ogrodniczo- rolniczej, konkurs cofania ciągnikiem rolniczym oraz konkurs na najlepszą potrawę przygotowaną przez KGW. Członkowie konkursowego jury po powrocie do domu do końca dnia na pewno nic już nie jedli. Nie było w tym roku Biegu Dookoła Wilczych Jarów. Zamiast wysiłku fizycznego postawiono na wysiłek umysłowy i zorganizowano turniej szachowy. 

Przy okazji sypniewskich targów podkreślamy, że mają one tak zwaną wartość dodaną. Są miejscem i okazją do spotkania, rozmowy z napotkanymi przypadkowo znajomymi. Kilka godzin aktywnie spędzonych na świeżym powietrzu, a nie przed telewizorem czy komputerem jest zwłaszcza dla zdrowia psychicznego bezcenne.