Turniej starszych panów

Mecze rozgrywano w dwóch grupach systemem każdy z każdym 2 x 10 minut, na dwóch boiskach jednocześnie. Później odbył się półfinał i finał. W fazie grupowej padły następujące wyniki:

 

Time Lubcza – LZS Płocicz 1:3

Bemix Więcbork – Orlicy Więcbork 0:2

Time Lubcza – ZGM Łobżenica 0:4

LZS Płocicz – Bemix Więcbork 3:2

ZGM Łobżenica – Orlicy Więcbork 0:6

Bemix Więcbork – Time Lubcza 0:2

Bemix Więcbork – ZGM Łobżenica 1:6

LZS Płocicz – ZGM Łobżenica 5:1

Time Lubcza – Orlicy Więcbork 0:5

1. Orlicy Więcbork 12 17-1

2. LZS Płocicz 9 12-3

3. ZGM Łobżenica 6 10-12

4. Time Lubcza 3 3:12

5. Bemix Więcbork 0 3-13

Time Lubcza – Orlicy Więcbork 1:2

ZGM Łobżenica – LZS Płocicz 0:6

Mecz o 3. miejsce

Time Lubcza – ZGM Łobżenica 3:2

Orlicy Więcbork – LZS Płocicz 2:0

 

Zwycięzcą turnieju została drużyna Orlicy Więcbork, która otrzymała główne trofeum wręczane przez Sebastiana Fifielskiego oraz Łukasza Mieszczaka w asyście burmistrza Waldemara Kuszewskiego. Zwycięzcy bardziej niż z pucharu cieszyli się z beczki piwa, którą otrzymali od organizatorów. Najlepszym strzelcem turnieju został Arkadiusz Zieliński z LZS Płocicz, a najlepszym bramkarzem Zbigniew Kosmela – Orlicy Więcbork. Orlicy wystąpili w składzie: Zbigniew Kosmela, Mirosław Kosmela, Bartosz Meina, Robert Szulc, Karol Konieczny, Leszek Wrzesiński, Ireneusz Waszak, Tomasz Słupikowski, Janusz Łaznowski, Tomasz Antczak, Władysław Domagała, Adam Kościanek. 

Najstarszym zawodnikiem, którego zobaczyliśmy na boisku był 70-letni Tadeusz Jagodziński, czyli legenda łobżenickiej piłki nożnej. Niewątpliwą gwiazdą turnieju był również Janusz Borowicz (Bemix) z parą korkotrampków na nogach produkcji Stomil Grudziądz, a zakupionych 30 lat temu w sklepie sportowym  w Nakle. W towarzystwie współczesnych butów piłkarskich wiekowe korki wyglądały jak nowe.

Turniej miał charakter zabawy i towarzyskiego spotkania. Do Lubczy przyjechały całe rodziny, aby kibicować swoim tatusiom 

i dziadkom. Wokół boiska urządzono rodzinny piknik. Była muzyka, grill i wypieki oferowane przez panie z miejscowego KGW. Takie rzeczy tylko w Lubczy.