Tylko młodych brak
Z życzeniami i kwiatami do Suchorączka przyjechał burmistrz Paweł Toczko, przewodniczący rady miejskiej Józef Kujawiak, szefowa gminnej rady KGW Danuta Bernasiewicz oraz reprezentujący gminne koło PSL Jan Kniter. Jako pierwsza życzenia przyjęła założycielka koła Helena Kogut. Pani Helena była wówczas kierownikiem szkoły w Suchorączku, a dziś jest żywą historią tej miejscowości.
– Czuję się zaszczycona tym, że pamiętaliście o mnie. Pamiętam, jak dziś. Pierwsze zebranie organizacyjne odbyło się oczywiście w szkole. Pomagała nam pani Maria Gołąb z kółek rolniczych w Sępólnie. Na przewodniczącą wybraliśmy panią Agnieszkę Bzdawkę. Spotkania mieliśmy co środę. KGW to jedna z nielicznych organizacji, która może poszczycić się takim stażem – wspominała pani Helena, która obecnie mieszka w Sępólnie.
– Zaczęliśmy od rozprowadzania piskląt drobiu. Później były kursy gotowania, szycia. Przyjeżdżał do nas lekarz, który radził, jak pokonać kobiece przypadłości. Później organizowaliśmy konkursy, zabawy i wspólne wycieczki. To były takie czasy, że jak człowiek sam czegoś nie zorganizował, to nikt za niego tego nie zrobił - wspominała jedna z pań.
– Nasza dzisiejsza radość przeplata się ze smutkiem. W kole brakuje młodych pań. Jakoś nie garną się do społecznej pracy. Osobiście nie wyobrażam sobie wsi czy pracy sołtysa bez KGW. Wieś bez KGW jest jak rodzina bez matki. Zaproponowałem paniom, że wspólnie przejdziemy całą wieś, od domu do domu i poszukamy chętnej młodzieży. Wierzę, że nam się to wspólnie uda – mówił sołtys Piotr Koselczuk.
Niestety, na spotkaniu nie pojawiła się przewodnicząca koła, Bernadeta Kaczmerek, która piastuje tę funkcję od 22 lat. W tej sytuacji honory gospodyni czyniła wiceprzewodnicząca, Maria Koselczuk.
Panie swój jubileusz uczciły poczęstunkiem i zabawą przy muzyce.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.