Więcbork
Więcbork zakłada spółdzielnię
Robert Lida, 02 październik 2025, 11:46
Średnia:
0.0
(0 głosów)
Gmina Więcbork zamierza utworzyć spółdzielnię energetyczną po to, aby obniżyć rachunki za zużytą energię elektryczną. Zgodę na to podczas środowej sesji wyrazili miejscowi radni.
Nieczęsto zdarza się, aby uchwała nowelizująca budżet gminy nie była podejmowana jednogłośnie. Tym razem było inaczej. Kontrowersje wywołała poprawka dotycząca przekazania Miejsko-Gminnemu Ośrodkowi Kultury w Więcborku 258.000 zł dodatkowej dotacji. Radni chcą się tej sytuacji dokładniej przyjrzeć więc zlecili kontrolę komisji rewizyjnej.
Spółdzielnia Energetyczna Gminy Więcbork
Więcborscy radni jednogłośnie podjęli uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na utworzenie i przystąpienie przez gminę Więcbork do spółdzielni energetycznej o nazwie „Spółdzielnia Energetyczna Gminy Więcbork” z siedzibą w Więcborku. To pierwsza tego typu inicjatywa w naszym powiecie. Spółdzielnie kojarzą nam się raczej z reliktem przeszłości, z komuną i czymś, co nie jest efektywne. O co zatem chodzi z tą spółdzielnią?
– Spółdzielnia energetyczna jest podmiotem działającym w oparciu ustawę Prawo spółdzielcze oraz o ustawę o spółdzielniach rolników, którego przedmiotem działalności jest wytwarzanie energii elektrycznej, biogazu oraz ciepła w instalacjach odnawialnej energii i równoważenie zapotrzebowania energii wyłącznie na potrzeby własne spółdzielni i jej członków. Członkami tej spółdzielni będzie gmina Więcbork, Zakład Gospodarki Komunalnej w Więcborku oraz Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Więcborku. Utworzenie spółdzielni w istotny sposób ograniczy pobór energii z sieci i przyczyni się do ochrony środowiska naturalnego. Warto w tym miejscu podkreślić, że zaletą utworzenia spółdzielni będzie zmniejszenie kosztów zakupu energii elektrycznej między innymi w tych punktach, które będą do niej należeć. W takim przypadku znika opłata dystrybucyjna. Dodatkowo wracamy do rozliczeń na zasadach tak zwanego „starego prosumenta”. Ilość energii wytworzonej w danej instalacji jest rozliczana ilościowo w ciągu 12 miesięcy. Do tego spółdzielnia dysponuje wirtualnym magazynem, czyli magazynem, który jest w sieci przesyłowej operatora, gdzie niewykorzystana energia w czasie rzeczywistym jest wykorzystywana przez jednostki, które są w spółdzielni w 60 procentach do odzysku. Stary prosument 80 procent tej energii oddawał do sieci. Natomiast w przypadku spółdzielni energetycznej będziemy mieli możliwość wykorzystania 60 procent energii wytworzonej, a nie skonsumowanej w czasie rzeczywistym i to myślę jest bardzo ważna rzecz. Stanowi to powrót do dawnego systemu, czyli rozliczenia ilościowego wytworzonej i pobranej energii, a wychodzimy z systemu net bilingu, czyli sprzedaży wyprodukowanej energii niewykorzystanej w czasie rzeczywistym według cen rynkowych. Często zdarza się, że w przypadku instalacji fotowoltaicznych w miesiącach, kiedy jest duża produkcja, te ceny wytworzonej energii są bardzo niskie, sięgające niekiedy kilku groszy, a bywa, że są ujemne. Jeżeli chodzi o scenariusze rozwoju tej spółdzielni, to na pewno będziemy dążyć do budowy własnych źródeł OZE. Możemy mieć te źródła rozproszone. Myślimy przede wszystkim o panelach fotowoltaicznych. Chociaż osoba, która pomaga nam realizować całe przedsięwzięcie, zapodała nam również temat wybudowania hydroelektrowni na rzece Orlej. Oczywiście temat jest do rozważenia i pełnej analizy, ale również będziemy podejmować rozmowy z właścicielami instalacji OZE na terenie gminy, gdzie wiemy, że sprzedaż przez nich energii elektrycznej do sieci, do operatorów jest dla nich mało opłacalna. Jest o czym rozmawiać. Docelowo na pewno będziemy dążyć do tego, aby osiągnąć korzyści z niższych kosztów zakupu energii elektrycznej. Będziemy dążyć do samowystarczalności w tej dziedzinie – mówił burmistrz Waldemar Kuszewski, prezentując projekt uchwały.
Jeśli chodzi o poszukiwanie oszczędności w kosztach zużycia energii elektrycznej, to na terenie powiatu gmina Więcbork jest na prowadzeniu. To ona jako pierwsza przystąpiła do grupy zakupowej, startując w przetargach na zakup energii. To gmina Więcbork jako pierwsza wymieniła oprawy oświetlenia ulicznego i już od dawna liczy oszczędności. Tymczasem gmina Sępólno dopiero teraz chwali się, że rozpoczęła wymianę swoich opraw. Teraz gmina Więcbork zakłada spółdzielnię energetyczną.
Blisko 100 milionów
Dosyć nieoczekiwanie dyskusję na sali obrad wywołał projekt uchwały dotyczącej zmian w budżecie gminy na 2025 rok, który pod nieobecność pani skarbnik prezentował również burmistrz. Zmiany te dotyczą zarówno strony dochodowej, jak i wydatkowej budżetu. Po zmianach dochody budżetu gminy Więcbork zbliżą się do magicznej granicy 100 mln zł, a dokładnie osiągną kwotę 99.807.871 zł. Po stronie dochodów i wydatków znalazły się środki na obronność znajdujące się w dyspozycji wojewody. Z tej puli przeznaczono 195.000 zł na zakup agregatu prądotwórczego o mocy 130 kW oraz beczkowozu o pojemności 5 tys. litrów do przewożenia wody pitnej. Gminie przybyło również dochodów: 7.000 zł z targowiska miejskiego, 3.560 zł z tytułu egzekucji od byłego pracownika gminnej jednostki, 181.000 zł z tytułu odsetek bankowych, 5.200 zł za wynajem sprzętu wodnego, a także 7.561 zł jako odszkodowanie od ubezpieczyciela za pożar choinki na miejskim rynku. W projekcie uchwały zapisano również dodatkową dotację dla Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w kwocie 258.000 zł z przeznaczeniem na działalność statutową. Ten zapis wywołał spore wątpliwości u części radnych.
– W związku ze złożonym wnioskiem przez panią dyrektor MGOK o zwiększenie dotacji podmiotowej o kwotę 257.992,20 zł proszę o dokonanie analizy zgodności działań jednostki z zatwierdzonym planem finansowym na rok 2025 – wnioskowała wiceprzewodnicząca rady miejskiej Beata Lida.
Ćwierć miliona dodatkowo dla placówki kultury to nie jest byle co. Trudno się dziwić, że bardziej rozgarniętym radnym zapaliła się czerwona żarówka. MGOK nie działa z dziś na jutro, tylko działa w oparciu o plan finansowy i o plan imprez. Nagle pojawia się wielka dziura, którą gmina musi zasypać.
– Podczas wspólnego posiedzenia komisji rady ustalono, że komisja rewizyjna wyjaśni wszelkie wątpliwości dotyczące tej kwoty. Jednak to będzie po sesji. Dzisiaj nie mogę za tą poprawką zagłosować – mówił radny Tomasz Bykowski.
– Moje wątpliwości w tej sprawie też są bardzo duże – dodała przewodnicząca Anna Łańska.
Za przyjęciem zaproponowanych przez burmistrza poprawek budżetowych głosowało 9 radnych, 1 był przeciwny, a 4 wstrzymało się od głosu.
Uchwale budżetowej zwykle towarzyszy decyzja w sprawie Wieloletniej Prognozy Finansowej Gminy. W uchwale, którą radni przegłosowali w środę, wprowadzono dodatkowe 350.000 zł z przeznaczeniem na budowę nowego obiektu dla Centrum Usług Społecznych w Więcborku. Jednokondygnacyjny budynek o powierzchni 300 m kw. powstanie na zapleczu urzędu miejskiego, w miejscu gdzie obecnie znajduje się szereg garaży. W tym budynku znajdą się dwa mieszkania wspomagane, wypożyczalnia sprzętu rehabilitacyjnego oraz pomieszczenia biurowe dla pracowników CUS. Pieniądze na ten cel pochodzą z budżetu Unii Europejskiej. Obiekt ma rozpocząć funkcjonowanie już w lipcu przyszłego roku. Na przetarg, który miał wyłonić wykonawcę inwestycji, wpłynęło aż 9 ofert, ale wszystkie były droższe od dostępnej puli pieniędzy. Najtańszą ofertę złożyła lokalna firma Hurt-Trans Kawiko z Zabartowa, oferując ceną 2.440.512 zł. Gmina mogłaby przetarg unieważnić i ogłosić nowy, ale czasu jest mało. Dlatego zdecydowano o rozstrzygnięciu przetargu i dołożeniu z budżetu gminy brakujących 350.000 zł.
Wnioski do budżetu
Pod koniec roku wzrosła aktywność radnych, którzy wręcz zasypują burmistrza swoimi wnioskami i interpelacjami. Zdecydowana większość z nich dotyczy inwestycji oraz zakupów inwestycyjnych. Ze zrozumiałych względów nie mają one szansy na realizację w tym roku, dlatego burmistrz będzie musiał je potraktować jako wnioski do budżetu na przyszły rok. To jest dobry moment, ponieważ projekt budżetu musi być gotowy do końca października. Na przykład radna Beata Kopta wnioskowała, aby więcborski samorząd mieszkańców wyposażyć w budżet 60.000 zł na działania związane z integracją mieszkańców. Jeszcze do niedawna więcborski samorząd nie miał własnego budżetu. Ten rok pokazał, że to są dobrze wydane pieniądze. Z kolei Sylwia Świerczewska-Łaznowska wnioskowała o budowę parkingu przy „Okrąglaku”, który w tej chwili jest co najwyżej miejscem wykorzystywanym do parkowania. Ile inwestycyjnych wniosków radnych ma szansę na realizację? Na pewno nie wszystkie.
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.
Zaloguj się
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
Najwyżej oceniane
W trakcie ostatniej sesji na sali obrad pojawili się...
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
W ubiegłą środę na terenie posesji przy ulicy Kościuszki 3 odbyło...