Życie na kredyt
Na kredyt, ale do przodu
Więcborscy radni jednogłośnie podjęli uchwałę w sprawie zaciągnięcia kredytu, który ma być wydatkowany na spłaty wcześniej zaciągniętych kredytów i pożyczek. Gmina zamierza spłacić zaciągnięte zobowiązanie w ciągu 10 lat. Źródła pokrycia zadłużenia mają stanowić dochody własne. Pożyczone pieniądze mają zostać wydane na wykup obligacji (500 tys. zł) oraz spłaty wcześniejszych zobowiązań (1,466 mln zł). – Zadłużenie gminy przekroczyło 18 milionów złotych. Roczny koszt obsługi długu przekroczył milion złotych - powiedziała podczas sesji Alina Kruk, skarbnik gminy Więcbork. Wieloletnia Prognoza Finansowa Gminy nie zwiastuje rychłej poprawy. Zadłużenie zacznie się kurczyć dopiero za dwa lata, gdy samorząd przestanie konsumować środki unijne. Z czego wynika tak duże zadłużenie? Ma to związek z dziedziczeniem długów po poprzednikach i rozpasaniem polegającym na inwestowaniu ponad miarę i własne możliwości finansowe. Jedynym sposobem na zdobycie pieniędzy stanowiących wkład własny do unijnych inwestycji jest zaciąganie kolejnych kredytów i pożyczek. Dzięki temu gmina może zrewitalizować centrum miasta, wybudować salę sportową w Sypniewie, orlika i zmodernizować targowisko. Po wykonaniu wymienionych inwestycji nadejdą chude lata. Rozpocznie się czas zaciskania pasa i spłacania zobowiązań.
Provita chce leczyć na swoim
Spółka medyczna Provita powstała w sierpniu 2006 roku na gruzach Miejsko-Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Więcborku. Firma zatrudnia 14 lekarzy, 17 pielęgniarek, 2 położne, psychologa, specjalistę terapii uzależnień, 2 osoby obsługi biurowo-księgowej oraz 5 osób personelu pomocniczego. – O skali naszej działalności świadczą liczby. Aktualnie pod naszą opieką znajduje się 14391 pacjentów. Na jeden etat lekarski przypada średnio 2214 pacjentów. W ubiegłym roku w przychodni w Więcborku udzieliliśmy 38600 porad - powiedział podczas sesyjnego wystąpienia Tomasz Mesjasz, szef Provity. Więcborscy radni pytali prezesa spółki o skuteczność elektronicznego sytemu weryfikacji pacjentów eWUŚ. Okazuje się bowiem, że podmioty medyczne borykają się z problemami wynikającymi z jego niedoskonałości. – W razie kłopotów wystarczy oświadczenie pacjenta o tym, że jest ubezpieczony. Takie osoby zostaną przez nas przyjęte - uspokajał szef Provity. Czwartkowa sesja poswięcona służbie zdrowia była okazją do podyskutowania na temat sprzedaży przychodni. – Funkcjonujemy od 2006 roku i dla nas to duży problem, że firma nie posiada własnej siedziby. Kupiliśmy od gminy działkę i przymierzaliśmy się do budowy przychodni, jednak wyniknęły problemy. Działka mająca świetne położenie jest bardzo trudną działką. Musielibyśmy ponieść gigantyczne koszty żeby coś tam wybudować, dlatego wystąpilismy do państwa z prośbą, żeby rozważyć sprzedaż budynku przychodni. Jesteśmy zainteresowani, ponieważ chcielibyśmy mieć własną siedzibę. Wszystko jest kwestią wyceny. Po jej sporządzeniu okaże się czy będzie nas stać na zakup budynku i na jego utrzymanie - powiedział Tomasz Mesjasz. Więcborscy radni w przeważającej większości chcą sprzedać budynek przychodni po rozsądnej cenie podmiotowi świadczącemu usługi na rzecz mieszkańców. W najbliższym czasie burmistrz powinien zlecić wycenę obiektu.
Podwyżki dopiero w przyszłym roku
W tym roku w gminie Więcbork nie wzrośnie cena wody i ścieków. Mieszkańcy będą płacić tyle samo co dotychczas. Zdecydowała o tym dobra kondycja finansowa Zakładu Gospodarki Komunalnej. To precedens w historii gminy. O powodach utrzymania taryf na dotychczasowym poziomie szerzej informowaliśmy w ubiegłym tygodniu. Dla przypomnienia dodamy, że za 1 m3 wody w Więcborku trzeba zapłacić 3,41 zł brutto, opłata abonamentowa za dostarczanie wody wynosi 4,50 zł, 1m3 ścieków trafiających do oczyszcalni kosztuje 3,90 zł, ścieków trafiających do kanalizacji 6,38 zł, opłata abonamentowa za odbiór ścieków 3,50 zł.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.