Niecodzienna uroczystość miała miejsce na cmentarzu parafialnym w Sępólnie. W piątek odsłonięto pamiątkową tablicę na grobie Władysława Mani, funkcjonariusza Straży Narodowej Miasta Sępólna, który 21 marca 1945 roku został zamordowany przez żołnierza Armii Czerwonej za to, że stanął w obronie mieszkanek Świdwia gwałconych przez Sowietów. Miejsce jego śmierci w Świdwiu oznaczono kamiennym głazem, ale treść zamontowanej na nim tablicy nie była zgodna z prawdą. Uroczystość przygotowali sępoleńscy policjanci. Cieszymy się, że inspiracją do tego przedsięwzięcia był artykuł, który ukazał się na łamach ,,Wiadomości Krajeńskich”.