Artykuły

Kamień był gospodarzem powiatowych uroczystości z okazji Dnia Kobiet, organizowanych już tradycyjnie przez związki i organizacje rolnicze. Jak zwykle na imprezie, jak jeden mąż, stawili się starosta, wójt i burmistrzowie oraz przewodniczący lokalnych samorządów. Pojawił się również poseł Eugeniusz Kopotek. To znak, że idą wybory do Europarlamentu.

Uczniowie Gimnazjum Publicznego im. Polskich Noblistów w Więcborku odnieśli życiowy sukces w konkursach przedmiotowych organizowanych przez Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy. Na liście finalistów i laureatów konkursów szczebla wojewódzkiego znalazło się pięciu z nich. – To duży sukces dla takiej małej szkoły jak nasza – komentuje osiągnięcia swoich podopiecznych Jolanta Zwiewka, dyrektor więcborskiego gimnazjum.

Pracownicy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie z siedzibą w Więcborku poskarżyli się staroście na swoją szefową, mówią wprost o mobbingu. Zarząd powiatu nie przeszedł obok tej sprawy i podjął natychmiastowe działania. To nie był pierwszy sygnał o fatalnych relacjach między pracownikami PSPR-u i dyrektorem tej jednostki. Dyrektor Zofia Mueller „uciekła” na zwolnienie lekarskie.

Członkowie powiatowej komisji edukacji, kultury, sportu, turystyki i rekreacji chcieli, aby po objęciu teki wicestarosty przez Andrzeja Chatłasa jej przewodniczącym został Tomasz Cyganek. – Państwo swoje zdanie na mój temat już wyraziliście. Ta propozycja jest po prostu niemoralna – odpowiedział były starosta. Ten incydent miał miejsce na środowej sesji rady powiatu, pierwszej od czasu „przewrotu styczniowego” w starostwie.

Uczniowie Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego oraz Liceum Ogólnokształcącego w Więcborku zwrócili się do starosty sępoleńskiego z prośbą o wszczęcie działań zmierzających do budowy parkingu w pobliżu obu szkół. Do petycji, która w zeszłym tygodniu trafiła na biurko Jarosława Tadycha, dołączono ponad 400 podpisów. Młodzież uczęszczająca do więcborskich szkół ponadgimnazjalnych ma poważny problem z dotarciem do placówki.

W ubiegłym roku więcborski samorząd dołożył do funkcjonowania gminnej oświaty 4,593 mln zł. W opinii dyrektora Biura Obsługi Oświaty Samorządowej to skutek nieadekwatnego zabezpieczenia przez budżet państwa środków finansowych. Według Danuty Zawidzkiej skala prowadzonych działań oświatowych znacząco przekracza przyznaną subwencję oświatową. Takie tłumaczenie nadmiernych wydatków jest dużym uproszczeniem i zniekształcaniem rzeczywistości.

Po pewnej wygranej z Taxusem drużyna Gromu w kolejnym sparingu miała zdecydowanie bardziej wymaganego rywala, jakim bez wątpienia była Sparta Złotów. Kibice oglądający spotkanie na małym boisku w Wituni z pewnością byli usatysfakcjonowani. W weekend dwa spotkania sparingowe rozegrała natomiast drużyna Kamionki. Najpierw w sobotę zagrała z Chojniczanką II, a w niedzielę zmierzyła się z LZS Płocicz. Oba spotkania przegrała 3:2.

Zupełnie nie wiedzie się siatkarzom Krajny w obecnym sezonie. Do pojedynku z Trójką Nakło przystąpili kolejny raz mocno przetrzebieni kadrowo. Cierpliwość stracili również kibice siatkówki, a pojedynek z nakielskim zespołem na trybunach Krajna Areny oglądało dokładnie 18 kibiców. Zupełnie nie wiedzie się siatkarzom Krajny w obecnym sezonie. Do pojedynku z Trójką Nakło przystąpili kolejny raz mocno przetrzebieni kadrowo. Cierpliwość stracili również kibice siatkówki, a pojedynek z nakielskim zespołem na trybunach Krajna Areny oglądało dokładnie 18 kibiców.

Podczas czwartkowej sesji radni wysłuchali sprawozdań dotyczących służby zdrowia i sportu. To dwie dziedziny ściśle ze sobą powiązane. Na początku obrad radna Wanda Gackowska skierowała szereg krytycznych uwag pod adresem skarbnik Elżbiety Romot. Na zakończenie przedstawiciele firmy Eurocape omawiali sprawy dotyczące energii odnawialnej, a dokładniej mówili na temat farmy wiatrakowej, która ma powstać na terenie gminy Sośno.

Sępoleńskim radnym daleko do elokwencji i merytorycznej dyskusji na temat bieżących problemów miasta i gminy. W stolicy powiatu poziom publicznej debaty dosięgnął bruku. Świadczą o tym końcowe minuty ostatniej sesji rady miejskiej. Pieniactwo, pyskówki i wzajemne oskarżenia przylgnęły do radnych. Oliwy do ognia nieustannie dolewa Stanisław Rohde, przewodniczący, który nie panuje nad przebiegiem obrad. Poniżej prezentujemy treść sesyjnej ,,dyskusji” dotyczącej jednego z podmiotów świadczących usługi medyczne na terenie gminy.