Młody mężczyzna w niedozwolonym miejscu wtargnął na jezdnię wprost pod koła nadjeżdżającego samochodu. Wszystko to działo się pod oknami domu radnej Anny Miczko, która od wielu miesięcy bezskutecznie walczy o przejście dla pieszych na Nowym Rynku.
Robert Lida