7,5 tony lewego tytoniu w stodole na terenie Wilkowa

Na trop grupy zajmującej się produkcją nielegalnych wyrobów tytoniowych wpadli policjanci z Sępólna. Ponieważ proceder dotyczył wyrobów akcyzowych, w sprawę zaangażowano organy celno-skarbowe. Akcję w Wilkowie wspierała grupa zabezpieczenia Urzędu Celno-Skarbowego w Poznaniu. 

– W godzinach popołudniowych współpracujące służby weszły pod ustalony adres. W stodole funkcjonariusze ustalili duże ilości nielegalnego tytoniu oraz maszyny służące do jego suszenia i krojenia. Łącznie w budynku zabezpieczono około 7,5 tony wyrobów tytoniowych w różnej fazie obróbki. Z wyliczeń wynika, że gdyby lewy towar trafił na rynek, to Skarb Państwa straciłby ponad 4 miliony złotych. Jak się okazało, to nie wszystko, co mundurowi znaleźli. W miejscu, gdzie prawdopodobnie nocowały osoby pracujące przy krojeniu tytoniu, ujawnili po dwa woreczki strunowe z białym proszkiem oraz suszem roślinnym, które zabezpieczono do dalszych badań. W trakcie przeszukania posesji zatrzymano trzech mieszkańców powiatu radomskiego w wieku 29, 41 i 60 lat, którzy próbowali ukryć się w garażu oraz na strychu pobliskiego budynku mieszkalnego. Do sprawy zatrzymano także 34-letniego mieszkańca powiatu sępoleńskiego, będącego właścicielem posesji. Cała czwórka trafiła do policyjnej celi. 

W piątek późnym popołudniem trzej mężczyźni usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz wykorzystania w celu wprowadzenia do obrotu wyrobów tytoniowych o wielkiej wartości. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności i wysoka kara grzywny. Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Tucholi zastosował wobec całej trójki środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy – mówi st. asp. Małgorzata Warsińska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Sępólnie. 

Właściciel stodoły podczas przesłuchania tłumaczył, że tylko ją wynajmował i nie miał pojęcia, co się w niej dzieje.

Na miejsce przestępczej działalności ekipa z Radomia wybrała sobie niepozorne gospodarstwo rolne położone na odludziu. Mimo że to Wilkowo, to dojazd do niego znajduje się od strony Toboły. 

Kiedyś, za tak zwanej komuny, palacze mieli do wyboru między innymi papierosy ,,Radomskie”. Czyżby w Wilkowie wznowiono ich produkcję? 

Zastanawiamy się też jak to jest, że grupy przestępcze na miejsce swojej działalności wybierają wschodnią część gminy Sępólno? W Zalesiu produkowano narkotyki, w Wałdowie tabletki viagry, a teraz tytoniowa krajanka w Wilkowie. Wszystko na przemysłową skalę.