Bank doniósł do prokuratury
O tej sprawie pisaliśmy kilka tygodni temu. 27-letni Radosław T., wywodzący się z tzw. dobrego domu, w przemyślany sposób kradł pieniądze z kont klientów banku. Bank oddał pieniądze poszkodowanym i zwolnił złodzieja. Ten znalazł pracę w jednej z sępoleńskich firm meblarskich.
Tucholska prokuratura zleciła czynności w tej sprawie śledczym z komendy powiatowej w Sępólnie. Prowadzone jest dochodzenie z artykułu 278 paragraf 1 kodeksu karnego, który mówi o kradzieży.
Jaka była skala działalności Radosława T., nie wiadomo. Czy wskazani przez bank poszkodowani to wszyscy, którym skradziono pieniądze i jakie to były sumy? Nam udało się dotrzeć do 3 poszkodowanych, którym łącznie zniknęło z kont ponad 35 tysięcy złotych.
Pierwsze działania banku wskazywały, że sprawa ma być załatwiona polubownie. Być może po upublicznieniu przez nas tej afery zmieniono zdanie. Fakt, że doniesienie do prokuratury złożył sam bank, jest deklaracją pełnej współpracy z organami ścigania. Zwykle banki utrudniają im pracę. Jeśli tak jest, to śledztwo w tej sprawie nie powinno trwać długo.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.