Dożynki gminno-parafialne

Najmniejsi artyści, ale jakie wielkie zaangażowanie

P oprzednie dożynki w Płociczu  odbyły się pięć lat temu i to one na długo zapisały się w historii. Wówczas padł rekord powiatu, a może Polski pod względem liczby dożynkowych dekoracji przygotowanych przez mieszkańców. Wówczas takie dekoracje znajdowały się niemal przed każdym domem i każdym gospodarstwem. Tym razem było zdecydowanie skromniej.
Po mszy w intencji rolników, odprawianej w miejscowym kościele przez proboszcza Marcina Zabrockiego, dożynkowy korowód prowadzony przez kapelę „Znad Mochla”, nowiutkim asfaltem, na drodze powiatowej prowadzącej przez wieś przemaszerował do parku przy wiejskim domu kultury. Nieodzownym elementem korowodu były żniwne wieńce niesione przez panie z kół gospodyń wiejskich. Później dokonał się tradycyjny obrzęd, czyli przekazanie gospodarzowi gminy bochna chleba przez starostów dożynek, którymi byli Joanna Senska i Adrian Klinger. Burmistrz wprawnymi ruchami chleb pokroił i rozdał obecnym na uroczystości mieszkańcom i gościom.
Później był występ dzieci z Płocicza przygotowany przez Bożenę Lewandowską. Miejscowy radny Marek Betin, słynący w okolicy z pisania zabawnych rymowanek, zaprezentował swoje najnowsze dzieło pod wszystko mówiącym tytułem „Dożynki”. Wystąpił również zespół biesiadny „Srebrne Nuty” oraz wymieniona już kapela „Znad Mochla”.
Mimo upalnej pogody na frekwencję nie można narzekać. Z każdą minutą przybywało mieszkańców Płocicza i innych miejscowości nie tylko z terenu gminy Kamień. Panie z miejscowego KGW przygotowały dla nich nie tylko tradycyjną grochówkę, ale także inne specjały. W związku z zabawą taneczną dożynki przeciągnęły się do późnych godzin nocnych.
Nie było konkursu na najładniejszy wieniec dożynkowy. Organizatorzy w trosce o utrzymanie tradycji od kilku lat nagradzają wszystkie panie, które takie wieńce przygotowały. Był za to konkurs na najciekawszą dekorację dożynkową przygotowaną przez mieszkańców Płocicza. Przyznano siedem nagród finansowych. Miejsce 1. zajęła dekoracja Beaty i Józefa Rękiewiczów. Miejsce 2. Krzysztofa Rosentreter, natomiast miejsca 3-7 przyznano: Edycie i Zbigniewowi Blochom, Małgorzacie i Januszowi Klingrom, Teresie Betin, Ewie i Mirosławowi Tłokom oraz Kamili i Jarosławowi Bekerom.