Dziupla za miedzą
Sprawą zajmują się policjanci z Tucholi oraz funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego.
– W jednym z garaży znaleziono skradzioną na terenie Gdańska toyotę land cruiser oraz cztery inne samochody. Wstępne ustalenia wskazują na to, że pojazdy te mają przebite numery identyfikacyjne.
W garażach i pomieszczeniach gospodarczych znaleziono również wiele niezidentyfikowanych części samochodowych. Policjanci wykonują czynności, które mają ustalić źródła pochodzenia zabezpieczonego mienia oraz ewentualnych poszkodowanych – mówi asp. Brygida Zimnoch, oficer prasowy KPP w Tucholi.
Właściciel gospodarstwa został zatrzymany na terenie Wałdowa, gdzie mieszka. Decyzją sądu trafił do aresztu śledczego. Policjanci są bardzo oszczędni w udzielaniu informacji na ten temat zasłaniając się dobrem śledztwa. Twierdzą, że sprawa ma charakter rozwojowy. Wydaje się, że mamy do czynienia z klasyczną „dziuplą”, gdzie przebijano numery kradzionych samochodów i przygotowywano je dla klientów. Inne rozbierano na części. Pozostaje pytanie, czy pan P. robił to na własną rękę, czy był tylko częścią większej grupy przestępczej. Udział CBŚ w tej sprawie może przemawiać za tą drugą opcją.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.