Goście bardziej aktywni
Krajna – Aktywni Nowe 0:3 (22:25, 22:25, 22:25)
Krajna: G. Leśniak, B. Węgrzyn, R. Burdon, R. Marglewski, K. Pypka, B. Nowak (L) oraz K. Dudek (L), D. Kmiecik, Ł. Szydeł, T. Mindykowski, M. Baumgart.
Drużyna Krajny spotkanie rozpoczęła całkiem nieźle. Sporo było gry kombinacyjnej, szukania ciekawych rozwiązań, które przynosiły punkty. Dobrze funkcjonował zwłaszcza sępoleński blok, a to za sprawą zmian na pozycji rozgrywającego pod siatką, gdy R. Burdona zastępował T. Mindykowski. Goście sprawiali wrażenie nieco zaskoczonych dobrą grą Krajny. Nikomu jednak nie udawało się zdobyć większej niż 2-punktowa przewagi. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze i gdy prowadzili 20:17 wydawało się, że mają seta pod kontrolą. Niestety, nic bardziej mylnego. Drużyna z Nowego zagrała koncertowo, wykorzystując proste błędy, a przy okazji kończąc ważne ataki, i zdobyła 7 punktów z rzędu, wychodząc bardzo szybko na prowadzenie 24:20. Gospodarze jeszcze powalczyli, zdołali jednak zdobyć tylko dwa punkty i pierwsza odsłona padła łupem siatkarzy Aktywnych.
Drugiego seta lepiej rozpoczęli goście wychodząc na prowadzenie 4:1. W tym momencie dobrymi zagrywkami popisywał się D. Kmiecik, wyprowadzając gospodarzy na prowadzenie 5:4. Od tego momentu ponownie trwała bardzo zacięta i wyrównana walka aż do stanu po 21. Wtedy to udanym atakiem marsz po zwycięstwo w secie rozpoczęła drużyna z Nowego. W kolejnych dwóch akcjach dwa punkty rywalom sprezentowali G. Leśniak i R. Marglewski, atakując w aut. Nadzieję na wygranie seta dał jeszcze udanym atakiem B. Węgrzyn. Niestety, w kolejnej akcji blokiem zatrzymany został G. Leśniak i goście objęli prowadzenie 2:0.
Na początku trzeciej odsłony siatkarze Krajny sprawiali wrażenie jakby z nich zupełnie zeszło powietrze po przegranych dwóch setach. Grali niemrawo, brakowało gry kombinacyjnej, choćby takiej jak w secie pierwszym. Wszystko to przełożyło się na prowadzenie gości 9:4, a po chwili 11:6. Od tego momentu u siatkarzy Krajny nastąpiło przełamanie. Zaczęli grać znacznie lepiej i mozolnie odrabiać straty. Udało się doprowadzić do stanu 19:20. Kolejny punkt rywalom podarował K. Pypka, psując zagrywkę. Po dobrym ataku wiarę w udaną końcówkę dał jeszcze G. Leśniak. Gdy wydawało się, żedo wygrania seta jest blisko, goście zdobyli z rzędu trzy punkty. Dwoma udanym atakami G. Leśniaka i R. Marglewskiego drużyna Krajny jeszcze przedłużyła szansę na wygranie seta. Tak się jednak nie stało i to goście z Nowego zdobyli ostatni punkt, wygrywając całe spotkanie 3:0.
Było to ostatnie spotkanie Krajny w tym roku. Kolejne sępoleńska drużyna rozegra ponownie we własnej hali 5 stycznia, a rywalem będzie LZS Jastrzębie. Początek o godz. 17:00.
Pozostałe wyniki:
Aman NTS Trójka Nakło - LKS Bogmar Womix Ostromecko 1:3 (25:20, 21:25, 21:25, 20:25), UKS Budowlanka Toruń - KS Chełmża 3:1 (19:25, 25:19, 26:24, 25:15).
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.