Komendant zachęca do inwestowania w monitoring

Miasto monitorowane

Działania służb mundurowych są oceniane na podstawie statystyk, dlatego sprawozdania przygotowane przez przedstawicieli straży pożarnej i policji opierają się na liczbach. Zawierają informacje na temat ilości zdarzeń oraz wykrywalności. Wszystko jest zestawiane z analogicznym okresem roku poprzedniego. Po przedstawieniu informacji radni sygnalizowali komendantowi realne problemy. 

Dyskusję zapoczątkowało wystąpienie radnej Anny Miczko-Gierakowskiej. – Zauważamy bardzo często akty wandalizmu na placach zabaw, szczególnie na os. Jana Pawła II. Czy moglibyście wysłać tam jakieś dodatkowe patrole? – mówiła radna.

– W miarę możliwości staramy się kontrolować te miejsca. Tak jak państwo zauważyliście uszkodzeń mienia jest dużo. W te rejony będziemy kierować patrole. Natomiast ja proponowałbym i prosił państwa, żeby przy tworzeniu inwestycji pochylić się nad tym tematem, o którym mówię od kiedy jestem komendantem, 

a wcześniej zastępcą, czyli od 13 lat. Za każdym razem podkreślam, żeby pomyśleć o monitoringu. Nawet wskazywałem miejsca gdzie by można było te kamery umieścić. Wierzcie mi państwo, że obecność kamer nawet na placach zabaw powoduje, że w tych miejscach zdarzeń jest mniej albo nie ma ich wcale. Młodzież, która się tam gromadzi ma tego świadomość, ale również inne osoby. Warto zadbać o stały rozwój monitoringu w mieście. Mam doświadczenie, rozmawiam z osobami z innych miast i słyszę, że obecność monitoringu pomaga w szybkim wykryciu sprawców – odpowiedział komendant powiatowy policji Paweł Zawada. 

Do dyskusji włączył się burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski. – Co do zasady monitoring poprawia bezpieczeństwo. Przykładem tego jest Sępólno. Pan komendant 

o tym nie wspomniał, ale my mamy już okamerowane miasto, takie przestrzenie jak plac Wolności, plac kościelny, całe targowisko, skatepark, molo, ekobazę. Nowe przedszkole również jest okamerowane. Chciałem oświadczyć, że okamerowanie daje pozytywne rezultaty. Wielokrotnie policja korzystała z zapisów naszych kamer, wykrywając sprawców. Te kamery działają. Jest ich być może za mało, warto więc pomyśleć o kolejnych. Nie jest to jakiś większy problem. Nie mamy monitoringu, który ktoś bezpośrednio obsługuje i cały czas monitoruje, ale są zapisy i zawsze można wrócić i odtworzyć dane zdarzenie – powiedział burmistrz. 

Radny Leszek Kąkol wspomniał o kłopotach kadrowych w szeregach policji. – Panie komendancie, w policji brakuje 13 tysięcy etatów. Pokusiłem się sprawdzić co jest przyczyną. Sprawdziłem ile zarabiają początkujący policjanci w Stanach, Wielkiej Brytanii i w Niemczech. Tam każdy początkujący policjant zarabia 200 % pensji policjanta biurowego. Dlaczego początkujący policjant w Polsce zarabia tak mało? Średnio początkujący policjant zarabia 3900 zł na rękę. To jest prawie najniższa krajowa. Jeżeli 

w policji nie zaczniemy płacić konkretnie to do policji nikt nie będzie chciał wstąpić – powiedział radny, który posługiwał się nieprecyzyjnymi danymi. 

Najniższa krajowa wynosi 3221 zł netto. Pomiędzy tą kwotąa tym co otrzymuje początkujący policjant jest znacząca różnica. Ponadto porównywanie zarobków Polaków do mieszkańców Wielkiej Brytanii czy Niemiec jest nieuprawnione. Przede wszystkim tam się płaci w zupełnie innej walucie. Różnice są coraz mniejsze, ale nadal są gigantyczne. Do słów wypowiedzianych przez radnego ustosunkował się komendant.

– Jeżeli chodzi o wakaty i kwestie zarobków, to z tego, co słyszymy, policjanci i cała strefa budżetowa otrzymają podwyżki. Też jestem zwolennikiem tego, żeby policjanci lepiej zarabiali, m.in. dlatego żeby zachęcać społeczeństwo do wstąpienia w nasze szeregi. Oczywiście wakatowość powoduje mniejsze możliwości. Jeżeli chodzi o Sępólno, to mogę powiedzieć, że są kandydaci do policji. Na ten moment wakatowość nie jest u nas jakimś wielkim problemem. Niestety, każde odejście doświadczonego funkcjonariusza ze służby powoduje to, że nawet jak przyjmiemy nowego funkcjonariusza, to go trzeba wyszkolić. To oczywiście trwa i tego policjanta przez jakiś czas nie ma na miejscu. Mieliśmy parę odejść w zeszłym roku i to miało jakiś wpływ na zapewnienie bezpieczeństwa na terenie powiatu, ale na ten moment z wakatowością na terenie powiatu sobie radzimy – oświadczył komendant.

 

Pomocna dłoń dla powiatu

Po wyczerpaniu tematyki związanej z bezpieczeństwem radni podjęli pakiet uchwał. Najpierw dokonali korekt w tegorocznym budżecie i wieloletniej prognozie finansowej gminy a następnie zdecydowali o udzieleniu dotacji dla powiatu 

w kwocie 50 tys. zł na dofinansowanie budowy chodnika w Włościborzu, 30 tys. zł na organizację publicznego transportu zbiorowego oraz 

73 tys. zł na dofinansowanie przebudowy drogi relacji Wałdowo-Olszewka. Podobne uchwały podejmują również inne gminy tworzące powiat. 

O pozostałych kwestiach poruszanych na sesji piszemy w innych miejscach.