Koza dla sołtysa

Głównym organizatorem kolejnej edycji turnieju sołectw i sołtysów było Stowarzyszenie Rozwoju Wsi KGW i KR Gminy Sępólno. Organizatorzy przygotowali po 3 konkurencje dla sołtysów, drużyn i sponsorów. Jako pierwsi o prymat w gminie walczyli sołtysi. Rywalizacja była bardzo zacięta. Po zliczeniu punktów okazało się, że dwaj sołtysi zgromadzili podobną ilość punktów. O zwycięstwie decydowała więc dogrywka. W niej przedstawiciel rady sołeckiej Radońska o długość ciała wyprzedził nową sołtys Kawli. III miejsce zdobył sołtys Iłowa.
O wiele więcej emocji dostarczyły zmagania drużynowe. W konkurencjach przygotowanych przez organizatorów na potrzeby turnieju panowie zmagali się z obieraniem cebuli, panie z obieraniem ziemniaków, a dzieci z jedzeniem jajek na czas. Najbardziej widowiskowe były drużynowe zmagania z oponą od traktora. Zawodnicy z poszczególnych wsi dawali z siebie wszystko. Świadczyły o tym liczne upadki i palce pozdzierane do krwi. W rywalizacji drużynowej o końcowym wyniku decydowała ostatnia konkurencja. Drużyna z Radońska o jeden punkt wyprzedziła gospodarzy z Wiśniewki i o 3 oczka drużynę z Wałdowa. Przedstawiciel rady sołeckiej z Radońska, który zwyciężył w turnieju sołtysów, w nagrodę otrzymał kozę. Najlepsza drużyna zabrała do domu okazały puchar. W nagrodę Radońsk zorganizuje kolejną, jubileuszową edycję turnieju. W rywalizacji sponsorów bezkonkurencyjny był Dariusz Wojtania. Sekretarz gminy wykazał się największą wiedzą ze znajomości ziół, doskonale poradził sobie z igłą i nitką i w błyskawicznym tempie bez użycia rąk zjadł pączka. W turnieju sponsorów zabrakło burmistrzów, którzy w niedzielę nie pojawili się w Wiśniewce.
Kolejny turniej sołectw przeszedł do historii. W przyszłości organizatorzy powinni zadbać o więcej konkurencji kojarzonych z życiem codziennym wsi. Rzut balotem, rzut broną, przeciąganie ciągnika rolniczego, spacer farmera z kankami na mleko - to tylko kilka z tych, które w sąsiednich gminach cieszą się ogromną popularnością.