Ks. Popiełuszko odmienił jego życie
Adam Woronowicz urodził się w 1973 roku w Białymstoku. W 1997 roku ukończył Warszawską Akademię Teatralną. W tym samym roku zadebiutował na scenie.
– Miałem szaloną panią od języka polskiego, która stawiała nam piątki za 3 obejrzane spektakle. Stwierdziłem wówczas, że aktorstwo być może jest tym, co chciałbym robić, ale nie wiedziałem, jak do tego podejść. Potem pojawił się teatr amatorski. Fascynacja teatrem pojawiła się w II klasie liceum. Na studiach miałem ogromne szczęście do znakomitych profesorów, których wy już pewnie nie znacie - Gustaw Holoubek, Maja Komorowska, Zbigniew Zapasiewicz, Andrzej Łapicki – powiedział na spotkaniu z młodzieżą. Przełomem w artystycznym życiu aktora była świetna rola w filmie ,,Popiełuszko. Wolność jest w nas” – Byłem znany w środowisku, ale tą rolą wyszedłem z cienia. Wiedziałem, że jak zagram tę rolę, to moja twarz stanie się o wiele bardziej rozpoznawalna. Kiedy zobaczyłem moją twarz na plakacie o formacie 8 metrów na 20 reklamującym film w centrum Warszawy, to zrozumiałem, że żarty się skończyły. Po tym filmie bałem się zaszufladkowania. Bałem się, że do końca zostanę księdzem Jerzym, ale taki to jest zawód. Na szczęście w pewnym momencie rozwiązał się worek z propozycjami. Ta historia i ten film to punkt zwrotny w moim życiu – stwierdził. Po tej roli kariera Woronowicza rzeczywiście nabrała tempa. Zagrał w takich produkcjach jak: ,,Rewers”, ,,Generał Nil”, a ostatnio w dwóch filmach Wojciecha Smarzowskiego ,,Drogówce” i ,,Pod Mocnym Aniołem”. – Aktorstwo nie jest takim prostym zajęciem, jak się wszystkim wydaje. Czasami trzeba wstać o 3 - 4 rano, aby pojechać na plan, przebrać się, ucharakteryzować. Na planie bywa się 12 - 14 godzin. Na szczęście ja to lubię. Wbrew pozorom to ciężka praca. Wiele dni spędza się poza domem. Nie wiedziałem, że wybieram taki cygański zawód. W zeszłym roku więcej czasu spędziłem w hotelach niż w domu – mówił o kulisach uprawianego zawodu Adam Woronowicz. Czym według aktora jest sukces? – Życzę każdemu z was, żebyście wykonywali swoją pracę z pasją i miłością. Będziecie szczęśliwi, dlatego że praca wypełnia większą część naszego życia. Pieniądze nie są najważniejsze. Liczy się pasja i satysfakcja z tego, co się robi. Tym według mnie jest sukces – powiedział aktor, dla którego wzorem człowieka sukcesu jest Steve Jobs.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.