Kto odpowiedzialny za ,,bankiera”?
Odpowiedzi na to pytanie powinien udzielić między innymi burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski. To przecież on otworzył oddział tego niepolskiego banku, a także drogę oszustowi Radosławowi T. Pamiętamy, z jaką pompą i atencją władz samorządowych Sępólna BGŻ rozpoczynał działalność przy Kościuszki. Pamiętamy jak to burmistrz Stupałkowski nie miał nic przeciwko temu, by późniejszy oszust prowadził agitację wśród „spędzonych” w godzinach pracy do sali Prądzyńskiego urzędników.
Czego po nowej placówce bankowej z obcym kapitałem spodziewał się burmistrz Stupałkowski? Nie wiadomo. W każdym razie na licznych imprezach plenerowych pojawiły się reklamy BGŻ. Po ekspansji tego banku, kontrolowanej przez oszusta, podejrzewano, że to antrakt przed ulokowaniem w wątłych strukturach tej placówki Urszuli Lange - skarbnik gminy, z którą burmistrz Stupałkowski wiązać chce wspólną przyszłość. Tymczasem, poszukując trampoliny do dynamicznego odbicia, trafiła chwilowo do Banku Spółdzielczego - banku lokalnego z wyłącznie polskim kapitałem, dającego pracę wielu mieszkańcom Sępólna i powiatu, patronującego od lat niezliczonym przedsięwzięciom najróżniejszych środowisk, któremu burmistrz jakoś spędu urzędników nie umożliwiał.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.