Kulig na koniec zimowiska
Dzieci ze Zboża i okolic czekały na ten dzień od dawna. W poniedziałek pod miejscową kaplicą pojawił się zaprzęg konny i pokaźnych rozmiarów ciągnik rolniczy, do którego przypięto 20 sań. Najmłodsi podróżowali w asyście rodziców i opiekunów. Ci, którzy nie zdecydowali się na podróż saniami, mieli okazję do przejażdżki bryczką. – Pierwotny plan zakładał, że konie będą ciągnąć sanie. Niestety, aura pokrzyżowała nam plany. W tych warunkach pogodowych konie nie poradziłyby sobie – mówi Andrzej Sommerfeld z Więcborka. To on zabiera okoliczne dzieciaki na wycieczki konne. Tym razem sanie były napędzane przez konie mechaniczne. Członkowie stowarzyszenia „Ze Zbożem za Pan Brat” zadbali o każdy szczegół. Dla uczestników kuligu przygotowano gorące napoje i słodkości. Uwieńczeniem dnia obfitującego w szereg atrakcji było wspólne pieczenie kiełbasek nad ogniskiem. Ostatnie podrygi zimy zostały optymalnie wykorzystane. To nie koniec atrakcji. W najbliższy piątek w Szkole Podstawowej w Zbożu odbędzie się bal przebierańców dla dzieci i rodziców. Organizatorzy zapowiadają znakomitą zabawę.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.