Miasto pod wodą
Po raz kolejny ulewne deszcze dały się we znaki okolicznym mieszkańcom. Niefrasobliwa postawa władz samorządowych i urzędników skutkuje licznymi zalaniami domów i mieszkań oraz podtopieniami występującymi na posesjach, placach i parkingach. Strażacy z komendy powiatowej w Sępólnie nie nadążają pompować wody, a to oznacza, że kanalizacja deszczowa w mieście w wielu miejscach jest niedrożna.
Właściciele podtopionych posesji, którzy regularnie płacą podatki, są wściekli. Padający deszcz stwarza ogromne zagrożenie dla ich mienia. – Pomimo monitów w urzędzie nic się nie zmienia. Regularnie jesteśmy zalewani – mówi właścicielka zalanego mieszkania przy ulicy Kościuszki w Sępólnie. Nietrudno się domyślić, że najtrudniejsza sytuacja występuje na osiedlu Jana Pawła II. Tam niektóre ulice przypominają rwące rzeki. Poruszanie się jest praktycznie niemożliwe. Pomimo naszych publikacji i fotoreportaży ukazujących zalane miasto od kilku lat nic się nie zmienia. Władza i urzędnicy wystawiają swoich wyborców na ciężką próbę.
Ulewne deszcze odsłaniają wszystkie słabości. Kanalizacja deszczowa jest niedrożna, ponieważ przekrój rur jest zbyt mały. Poza tym wiele studzienek jest pozapychanych. Kompleksowe przeglądy mogą uzdrowić sytuację. Burmistrz dysponuje odpowiednimi środkami w postaci ludzi i sprzętu.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.