Gmina Sośno

Mieszkańcy Sitna też nie chcą paneli

Robert Środecki, 29 maj 2024, 11:14
Średnia: 0.0 (0 głosów)
Mieszkańcy powiatu sępoleńskiego coraz częściej protestują przeciwko budowie farm fotowoltaicznych w pobliżu miejsc zamieszkania. W ubiegłym tygodniu szczegółowo opisywaliśmy przypadek mieszkańca Runowa, którego dom ma być otoczony panelami. Kolejne petycje wyrażające sprzeciw regularnie trafiają na biurka burmistrzów i wójta.
Mieszkańcy Sitna też nie chcą paneli

Panele fotowoltaiczne pokrywają coraz większe powierzchnie pół uprawnych

Na początku maja na biurko wójta Sośna trafiła petycja podpisana przez mieszkańców Sitna. Mają oni wiele wątpliwości związanych z budową fermy fotowoltaicznej w okolicy. Wcześniej przeciwko podobnej inwestycji protestowali mieszkańcy Tuszkowa. 
„Wnosimy petycję przeciwko realizacji przedsięwzięcia, tj. planowanej budowy farmy fotowoltaicznej, dla której prowadzone jest postępowanie administracyjne w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie farmy fotowoltaicznej o mocy do 1,4 MW wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną zlokalizowaną na działce ewidencyjnej nr 208/9 obręb Sitno, gm. Sośno.
Jesteśmy właścicielami dwóch działek ewidencyjnych (numer 207 i numer 208/11), które bezpośrednio graniczą z planowaną inwestycją. W związku z tym, że granica działki 208/9 jest w odległości nie przekraczającej 50 m od naszego budynku mieszkalnego, to planowana inwestycja będzie miała bardzo duży wpływ na nasze życie i w znaczący sposób wpłynie na możliwości korzystania z naszych nieruchomości. Ponadto jest to inwestycja, która powstaje na prawie 30 lat w związku z czym na długie lata nie tylko obniży wartość naszych nieruchomości, jak również uniemożliwi lub ograniczy możliwości otwarcia niektórych działalności np. związanej z prowadzeniem agroturystyki. Jak wiadomo, obecnie następuje zmiana przepisów dotyczących m.in. planów ogólnych i zapewne w najbliższych kilku latach przepisy te będą się zmieniały niejednokrotnie i tak jak obecnie nie ma przeciwskazań, żeby budować się na działkach sąsiadujących z farmą, tak obawiamy się, że na przestrzeni kilku lat może się to diametralnie zmienić, tak jak miało to miejsce chociażby z wiatrakami, gdzie wprowadzono duże ograniczenia w tej kwestii i nie będziemy mieli swobody korzystania z naszych nieruchomości” - piszą w petycji mieszkańcy. 
Podnoszą również inne argumenty, powołując się na publikacje naukowe. 
„W wielu artykułach zamieszczonych na stronach internetowych (w tym również na stronach firm zajmujących się budową farm fotowoltaicznych) zalecana minimalna odległość działki od budynków mieszkalnych, na której planowana jest tego typu inwestycja wynosi minimum 100 metrów. Mimo braku zastosowania przepisów dotyczących »dobrego sąsiedztwa« powinien zostać zachowany zdrowy rozsądek oraz powinien być wzięty pod uwagę fakt, że tak bliska odległość naraża nas na immisje z sąsiedniej działki. 
W artykułach tych pojawiają się zalecenia o tym, że farmy fotowoltaiczne powinny być montowane z dala od terenów mieszkalnych, a dobrą praktyką inwestorów jest odległość inwestycji min. 100 metrów od najbliższych zabudowań. We wniosku o ustalenie warunków zabudowy inwestor zaznaczył, że obszar oddziaływania inwestycji nie wykracza poza teren inwestycji, jednakże, biorąc pod uwagę fakt, że ma to być farma fotowoltaiczna o mocy 1,4 MW, czyli z kategorii powyżej 1 MW, która nie jest już traktowana jako mała farma fotowoltaiczna oraz w związku z tym, że głośna praca inwerterów (zgodnie z wnioskiem 12) może być odczuwalna na sąsiednich działkach taka inwestycja będzie sprzeczna chociażby z art. 144 Kodeksu cywilnego który mówi o tym, że »właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych«” - czytamy w dalszej części petycji. 
Następnie mieszkańcy Sitna powołują się na przypadki z sąsiednich miejscowości i zwracają uwagę na ukształtowanie terenu przeznaczonego pod inwestycje.
„W naszej gminie istnieją już farmy fotowoltaiczne, których niestety »sąsiedzi«, czyli mieszkańcy okolicznych miejscowości, mogą się przekonać, o tym, że występują na nich liczne alarmy trwające nawet kilka dni nim zostanie podjęta jakakolwiek reakcja ze strony właścicieli farmy. Obawiamy się, że z tą inwestycją będzie podobnie i po załączeniu alarmu będziemy narażeni na wielogodzinne zakłócenie naszego życia codziennego nawet w godzinach nocnych, co przy tak bliskiej odległości farmy od budynku mieszkalnego będzie bardzo dużym utrapieniem. Ponadto obiekty takie posiadają monitoring, którego zasięg może również obejmować nasze nieruchomości, na co nie wyrażamy zgody. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że zgodnie z wymaganiami inwestorów farm fotowoltaicznych działka pod tego rodzaju inwestycję powinna być płaska, ewentualnie 
o nachyleniu w stronę południową, tak aby nasłonecznienie tej działki było jak najbardziej efektywne. Działka 208/9 jest działką o ukształtowaniu pagórkowatym, z oczkiem wodnym na południu działki, której ok. 1/3 powierzchni od strony północnej jest nachylona w stronę północno - wschodnią, w związku z tym wygląda to tak, jakby inwestor nie zrobił wizji lokalnej co do kształtu i położenia tej działki. Jeżeli inwestor nie przykłada uwagi do tak kluczowej dla niego kwestii (m.in. wpływa to na ekonomię całej farmy), to aż strach pomyśleć, jakim jeszcze kwestiom nie poświęcił odpowiedniej uwagi. Farma tego typu powinna być zlokalizowana z dala od siedzib ludzkich, na terenie, gdzie w bezpośrednim sąsiedztwie nie ma terenów mieszkalnych, np. na terenach przemysłowych czy w okolicach torów kolejowych i autostrad” - czytamy.
Mieszkańcy Sitna wnoszą o dokładniejsze przyjrzenie się planowanej inwestycji, nie opierając się jedynie na wniosku inwestora, który jest wypełniony subiektywnie.
Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Lidze powiatowej nareszcie towarzyszyło słońce. Wprawdzie jeszcze...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...