Niezidentyfikowana substancja w jeziorze
O godzinie 14.25 jeden z mieszkańców powiadomił strażaków o intensywnie żółtej cieczy, która pojawiła się na wodzie w okolicy przystani. Okazało się, że jej źródłem jest ujście kolektora deszczowego. Nikt nie był w stanie określić co to jest. Ciecz nie miała zapachu, nie była lepka, tłusta, nie mieszała się z wodą, nie była żrąca. Przypominała farbę emulsyjną.
– Wylot kolektora został zatkany przy pomocy korka pneumatycznego. Przygotowaliśmy też zaporę elastyczną, która zapobiegała rozprzestrzenianiu się cieczy. Wezwano grupę ratownictwa chemiczno-ekologicznego z Bydgoszczy. Ratownicy na miejscu wykonali badanie ph wody. Okazało się, że jest to substancja niegroźna dla środowiska wodnego. Przyjechał również przedstawiciel Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. On również wykonał badanie ph wody, a także na zawartość tlenu. Wyniki były w normie. Pobrano próbki wody i przekazano do specjalistycznego laboratorium. Czekamy na wyniki. Aby podjąć dalsze kroki, musimy wiedzieć, co to jest – mówi Robert Sieg, oficer prasowy komendy powiatowej PSP w Sępólnie.
Substancja osiadła na dnie jeziora i nie rozprzestrzeniała się dalej. Mimo to zajęła około 150 metrów kwadratowych. Dalsze działania uzależnione są od wyniku szczegółowych badań próbek. Czynności na miejscu podjęli również policjanci, którzy chcą ustalić, co jest źródłem wycieku i kto za to odpowiada, a także czy było to świadome działanie.
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.