Nowe otwarcie w Wiśniewie

– W kilkunastu tysiącach szkół w całej Polsce w dniu dzisiejszym odbywają się takie uroczystości jak ta nasza. Wiele z nich ma podobny przebieg, podobny charakter i towarzyszą im podobne emocje. Z jednej strony radość ze spotkania kolegów, których nie widziało się przez kilka tygodni. Z drugiej strony pewnie delikatny smutek z powodu zakończonych już wakacji. W mojej ocenie nam wszystkim tutaj obecnym towarzyszy ciekawość i ekscytacja. Takie pozytywne zaskoczenie. Wiąże się z to przede wszystkim z tym pięknym obiektem, który będziemy mieli dzisiaj zaszczyt dzisiaj otworzyć. Ten obiekt posiada w sobie trzy sale lekcyjne i sanitariaty, ale tak naprawdę dla nas jako społeczności szkolnej to nie są tylko trzy sale lekcyjne. To jest możliwość na nowe wyzwania, na nowe cele, które sobie stawiamy, na zupełnie inne funkcjonowanie i nowe perspektywy. Dzięki tej inwestycji w okresie wakacyjnym mogliśmy sobie pozwolić na remont, odnowienie, na zmodernizowanie starszej części szkoły. Osoby blisko związane z naszą szkołą od wielu lat znają jej problemy. Wiedzą z czym musieliśmy się borykać do tej pory. Wymienię tylko kilka z nich, między innymi przechodniość sal, klas lekcyjnych. Mieliśmy dwie takie sale przechodnie. Brak szatni na zajęcia wychowania fizycznego. Nie mieliśmy prawdziwej stołówki. O pokoju nauczycielskim nie wspominam. Kiedy nastąpił powrót do szkól ośmioklasowych, musieliśmy pokój nauczycielski zlikwidować. Tak oto od jutra, moi drodzy, będziecie mieli możliwość zjedzenia obiadu w nowej stołówce, przebrać się na zajęcia wychowania fizycznego w nowych szatniach. Na zajęcia z panią psycholog czy panią logopedą pójdziecie do nowo wybudowanego gabinetu, a nauczyciele w końcu będą mogli w sposób spokojny przygotować się do kolejnych zajęć. Obiekt wygląda fantastycznie, ale zapewniam, że nie tylko z zewnątrz, ale i od środka. Jest naprawdę dopracowany w każdym calu. Za to dziękuję wykonawcy – mówił do licznie zgromadzonych na dziedzińcu szkoły uczniów, rodziców, nauczycieli i gości dyrektor Bartosz Burkiewicz.

Po okolicznościowych przemówieniach i krótkim programie artystycznym w wykonaniu uczniów nowe skrzydło szkoły poświęcił proboszcz sępoleńskiej parafii ks. Andrzej Kalita. Symbolicznego przecięcia wstęgi dokonali: uczennica klasy pierwszej Oliwia Bielińska, przewodnicząca rady rodziców Karolina Basińska, dyrektor Bartosz Burkiewicz i burmistrz Waldemar Stupałkowski. Później goście mogli zwiedzić nowe klasy i nowe pomieszczenia, a uczniowie po raz pierwszy w nowym roku szkolnym spotkali się ze swoimi wychowawcami. Oczywiście najwięcej emocji towarzyszyło 22 pierwszoklasistom i ich rodzicom. To oni mają to szczęście, że będą się uczyć w nowiutkiej klasie. Nowe izby lekcyjne są nowoczesne, mają nowoczesny wystrój i nowe wyposażenie. Uczniowie mają też do dyspozycji nowe łazienki. Klasa pierwsza będzie w tej chwili najliczniejsza. Liczebność pozostałych to średnio 16 uczniów, a do całej szkoły uczęszcza ponad 120. 

Cała inwestycja w Wiśniewie kosztowała ponad 2,4 mln zł. Na ten cel gmina uzyskała dofinansowanie w wysokości 85 procent kosztów z Funduszu Polski Ład. Podczas uroczystości nikt nie wspomniał o tym nawet słowem.

Szkoła Podstawowa w Wiśniewie otrzymała nie tylko nowe skrzydło, ale również nowego dyrektora. Czyniący honory gospodarza uroczystości Bartosz Burkiewicz formalnie dyrektorem jest od 1 września br. W ten sposób w Wiśniewie zakończyła się era państwa Tymeckich, którzy kierowali placówką przez ostatnie lata. Bartosz jako absolwent Akademii Wychowania Fizycznego na pewno sobie poradzi. Już dziś możemy powiedzieć, że jest znakomitym mówcą, człowiekiem, którego charakteryzuje wysoka kultura osobista i który ma bardzo dobry kontakt z uczniami. 

Inwestycja w Wiśniewie ma swoich zwolenników, którzy walczyli o nią przez wiele lat. Ma również przeciwników, którzy twierdzą, że w obecnej sytuacji demograficznej rozbudowa szkoły nie ma sensu. Wszystko wskazuje na to, że władze gminy następnej kadencji będą musiały podejmować decyzje o zamykaniu szkół. Niemniej, wszystkie niedogodności, o których mówił dyrektor, to po prostu święta prawda. Zadaniem osób odpowiedzialnych za edukację jest zapewnienie najmłodszemu pokoleniu optymalnych warunków do nauki. To właśnie uczyniono, inwestując w tę placówkę.