A gdzie się podział wynik LZS Lutówko ???
Orzełek wciąż niepokonany
LZS Piaseczno - Orzeł Seydak Dąbrowa 1:3 (1:0)
Już w 12 minucie Arkadiusz Stępień z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki i wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Było to jedyne trafienie w pierwszej odsłonie tego meczu. Po przerwie senni zawodnicy z Dąbrowy obudzili się. Zaczęli grać znacznie szybciej i dokładniej niż w pierwszej połowie. Swoją przewagę udokumentowali bramką Kamila Rudzińskiego. Minute później goście strzelili drugą bramkę. Szybką kontrę wykończył Patryk Żukowski. Prawdopodobnie napastnik Orła w momencie otrzymania podania była na pozycji spalonej ale arbiter tego nie zauważył. Wynik ustalił Żukowski, który ograł bramkarza i strzelił drugą bramkę w tym spotkaniu. Pomimo słabej dyspozycji w pierwszej połowie Orzeł odniósł zasłużone zwycięstwo.
LZS Sitno – Time Lubcza 1:0 (1:0)
KS Kawle – Victoria Orzełek 2:5 (1:3)
Obrol Obkas – LZS Płocicz 2:2 (2:0)
Po 45 minutach i bramkach Daniela Hermana oraz Szymona Skiby wydawało się, że gospodarze wreszcie wrócili do mistrzowskiej formy. Nic z tego, goście rozegrali chyba najlepsza drugą połowę w swojej historii i po fantastycznym pościgu doprowadzili do wyrównania. Bramki strzelili:"Dejf' z rzutu karnego i Adaś Napierski po solowym rajdzie lewą stroną. Jedni i drudzy zostawili na boisku mnóstwo zdrowia i serca. Dlatego był to znakomity pojedynek.Po 45 minutach i bramkach Daniela Hermana oraz Szymona Skiby wydawało się, że gospodarze wreszcie wrócili do mistrzowskiej formy. Nic z tego, goście rozegrali chyba najlepsza drugą połowę w swojej historii i po fantastycznym pościgu doprowadzili do wyrównania. Bramki strzelili:"Dejf' z rzutu karnego i Adaś Napierski po solowym rajdzie lewą stroną. Jedni i drudzy zostawili na boisku mnóstwo zdrowia i serca. Dlatego był to znakomity pojedynek.
Sosenka Sośno – Fireman Zabartowo/Pęperzyn 5:3 (3:1)
LZS Lutówko – Fuks II Wielowicz 13:1 (6:1)
Zaloguj się lub Zarejestruj aby dodać komentarz.