Oświata, taryfy i dwie kadencje

Robert Środecki, 05 marzec 2017, 03:28
Średnia: 0.0 (0 głosów)
W środę sępoleńscy radni większością głosów przyjęli projekt uchwały dotyczącej dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do nowego ustroju szkolnego. Ta decyzja była poprzedzona wielogodzinnymi dyskusjami na posiedzeniach komisji. Ponadto jednogłośnie zatwierdzono nowe taryfy za wodę i ścieki, które będą obowiązywać od 1 kwietnia. W końcowej części obrad rada miejska jako pierwsza w powiecie wydała oświadczenie w sprawie ograniczenia liczby kadencji wójtom, burmistrzom i prezydentom miast.
Oświata, taryfy i dwie kadencje

Obrady przy okrągłym stole. Fot. Robert Środecki

Oświatowy zawrót głowy
Uchwała w sprawie dostosowania sieci szkół do nowego ustroju szkolnego wzbudza w Sępólnie ogromne kontrowersje. Radni kilkakrotnie spotykali się na posiedzeniach komisji, aby omówić ten temat. Za każdym razem kwestionowano sens rozbudowy niektórych szkół. Ostatecznie uchwałę, która zakłada funkcjonowanie 7 szkół podstawowych, czyli wszystkich obecnie istniejących, udało się przyjąć większością głosów. Przeciwko jej przyjęciu w obecnym kształcie głosowali Paweł Dankowski, Albert Wagner i Kazimierz Wargin. – Na temat oświaty w gminie wiele mówiono. Odbyły się burzliwe dyskusje na komisjach. Oświadczam, że w ramach protestu będę głosował przeciw, ponieważ z góry narzuca się nam uchwałę, która jest bardzo obszerna, ale niewiele z niej wynika, szczególnie jeśli chodzi o finanse. Nic tam nie ma. Nikt się nie zastanowił, co dalej, a to, moim zdaniem, jest bardzo ważne. Na oświatę idą ogromne pieniądze, a pójdą jeszcze większe i nie wiem, czy ktoś sobie z tego zdaje sprawę. Nic w tym kierunku oczywiście nie będzie zrobione. Wszystko będzie tak, jak sobie życzy Związek Nauczycielstwa Polskiego. To, że prawie wszystkie szkoły w gminie są na minusie, związku nie obchodzi – oświadczył na sesji radny Albert Wagner. – Chciałbym poprzeć zdanie kolegi Alberta. Ma słuszność chłop, gdyż z góry narzuca nam się to, co z punktu widzenia ekonomicznego jest absurdem. Nie wiem, dlaczego inni radni nie potrafią tego zrozumieć. Dla mnie i części moich wyborców jest jasne, że Zalesie i Wiśniewa powinny być szkołami zamiejscowymi bądź filiami. Będę głosował przeciwko tej uchwale – powiedział radny Paweł Dankowski. Przyjęcie uchwały dostosowującej sieć szkół do nowego ustroju szkolnego nie blokuje działań rady. W przyszłości po uzyskaniu pozytywnej opinii kuratora radni będą mogli „majstrować” przy szkołach i ewentualnie obniżać poziom organizacyjny nierentownych placówek. Oczywiście będą to działania sprzeczne ze sztywnym stanowiskiem ZNP.   

Podwyżek nie będzie, ale niektórzy zapłacą więcej
Radni jednogłośnie zatwierdzili taryfy za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzenie ścieków, które zaczną obowiązywać od kwietnia. Zakład Gospodarki Komunalnej nie planuje podwyżek za wodę i ścieki, które trafiają do kanalizacji. Dariusz Krakowiak chce jedynie podnieść stawki za wywóz nieczystości płynnych. To oznacza, że stracą mieszkańcy, którzy nie są podłączeni do kanalizacji sanitarnej. Na sesji nie przedstawiono stawek i nie poinformowano opinii publicznej o podwyżce dla właścicieli zbiorników bezodpływowych. Pana burmistrza i dyrektora ZGK pytamy zatem, skąd mieszkańcy mają czerpać wiedzę na ten temat? Nasza redakcja informacje dotyczące taryf pozyskała na posiedzeniu komisji, podczas którego dyrektor ZGK szczegółowo omówił to zagadnienie. – Nie planujemy zmian stawek wody i ścieków, które obecnie wynoszą 3,45 zł brutto i 7,65 zł brutto. Abonament pozostanie na tym samym poziomie, tylko że rozbijamy go na dwie części. W tej chwili abonament wynosi 9,62 zł brutto. Od kwietnia abonament na wodę wyniesie 5,77 zł brutto, a na ścieki 3,85 zł brutto. Jak to zsumujemy, to wyjdzie nam ta sama kwota co dotychczas – mówił na posiedzeniu komisji Dariusz Krakowiak, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Sępólnie. Komunalna spółka zamierza zafundować podwyżki wszystkim mieszkańcom, którzy nie są podłączeni do kolektora i posiadają na swoich posesjach zbiorniki bezodpływowe. Firma robi to w bardzo sprytny sposób. – Mieszkańcy, którzy nie są podłączeni do kanalizacji, skorzystają i zapłacą niższy abonament. Zamiast 9,62 zł zapłacą 5,77 zł, dlatego planujemy podnieść o 50 groszy cenę wywozu 1 m3 ścieków. Cena wzrośnie z 9 zł do 9,50 zł. Czyli wyprodukowanie 7 metrów ścieków miesięcznie będzie zrekompensowane obniżką abonamentu. Jeśli ktoś wyprodukuje więcej ścieków niż 7 m3, to będzie miał minimalną podwyżkę – dodaje Krakowiak. Przy tej okazji warto przypomnieć, że mieszkańcy miasta i gminy, którzy są podłączeni do kanalizacji, za 1 m3 ścieków płacą 7,65 zł. Osoby, które nie są podłączone do kolektora, a ich ścieki są dowożone do oczyszczalni, płacą 9 zł. Od kwietnie zapłacą 9,50 zł. To rażąca niesprawiedliwość. Kilka lat temu wszyscy mieszkańcy za wywóz ścieków płacili tyle samo i nie było żadnego problemu.

Radni przeciw dwóm kadencjom
Ostatnim akcentem sesji było przyjęcie przez radę stanowiska w sprawie ograniczenia liczby kadencji wójtom, burmistrzom i prezydentom miast. Takie zmiany w kodeksie wyborczym zapowiada rząd, ale nie ma jeszcze żadnych konkretnych decyzji. „Rada Miejska w Sępólnie Krajeńskim wyraża zaniepokojenie forsowanymi w przestrzeni publicznej propozycjami zmian funkcjonowania samorządów w zakresie ograniczenia liczby kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Największą władzę każdej lokalnej społeczności stanowią jej mieszkańcy. Wprowadzenie przepisów ograniczających liczbę kadencji odbierze mieszkańcom możliwość pełnego decydowania o własnych sprawach, która jest istotą prawdziwego samorządu. Spowoduje trwałe ograniczenie czynnego prawa wyborczego mieszkańców, uniemożliwiając im dokonywanie wyboru także tych kandydatów, których dobrze oceniają, którzy sprawdzili się przez kilka kadencji i którzy dzięki swojej wiedzy oraz doświadczeniu dobrze służą lokalnej społeczności. W ocenie Rady Miejskiej w Sępólnie Krajeńskim wprowadzenie limitu kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast byłoby trwałym pozbawieniem biernego prawa wyborczego osób, które aktualnie piastują swój mandat po raz kolejny. Poza przypadkiem zagrożenia podstawowych wartości konstytucyjnych, przepisy w tym zakresie powinny być nowelizowane jedynie w drodze zmiany Konstytucji RP. Ponadto natychmiastowe wprowadzenie proponowanych uregulowań prowadziłoby do złamania zasady mówiącej, że prawo nie działa wstecz. Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast podlegają stałej kontroli ze strony m.in.: rad miast i gmin, wojewodów, NIK, UKS, RIO, CBA, SKO, ale przede wszystkim w trakcie kadencji podlegają społecznej ocenie i kontroli dokonywanej przez mieszkańców, a po upływie kadencji już jako kandydaci podczas wyborów podlegają weryfikacji dokonywanej przez mieszkańców danej lokalnej społeczności. Rada Miejska w Sępólnie Krajeńskim popiera dalsze obniżenie progu wymaganego do odwoływania w drodze referendum organów jednostek samorządu terytorialnego wyłonionych w wyborach bezpośrednich. Rada Miejska w Sępólnie Krajeńskim jest przeciwna dokonywaniu zmian w przepisach prawa wyborczego, polegających na ograniczeniu możliwości kandydowania w wyborach samorządowych wyłącznie kandydatom zgłoszonym przez partie polityczne, ponieważ polskie samorządy nie są i nie powinny być partyjne” - czytamy w oficjalnym stanowisku rady miejskiej, które jest adresowane do prezydenta, pani premier i parlamentarzystów. Inicjatorem protestu jest radny Kazimierz Wargin, który uważa, że planowane zmiany są ograniczeniem demokracji. – Jestem gorącym zwolennikiem demokracji – powiedział. – Długoletnie sprawowanie władzy przez wójta, burmistrza lub prezydenta miasta przyczynia się do powstawania układów i sitw, a z biegiem czasu do powstania tzw. betonu, który jest później ciężko rozbić. Oczywiście, są nieliczne samorządy, które charakteryzują się transparentnością i przejrzystością działań, tylko że jest ich zdecydowana mniejszość. To tam lokalne społeczności darzą swoich włodarzy potężnym zaufaniem. Niestety, moim zdaniem, nasza gmina się do tej grupy nie zalicza. Jestem przeciwny wystosowywaniu tego oświadczenia – stwierdził podczas dyskusji radny Grzegorz Dudek. Podobnie jak Dudek głosowała radna Anna Miczko i radny Albert Wagner. Pozostali poparli protest w sprawie ograniczenia liczby kadencji. Do wypowiedzi radnego Grzegorza Dudka ustosunkował się burmistrz: – Uważam, że stanowisko rady jest zasadne. Samorządowcy z krwi i kości powinni zajmować stanowiska w sprawach istotnych dla samorządu. Wprowadzenie dwukadencyjności jest złym rozwiązaniem dla samorządu. Poparte jest takim tekstem, który tutaj przed chwilą został wygłoszony, że w samorządach są kliki, układy. Mówi się o tym ogólnie, ale nigdy nie podaje się konkretnych przykładów. Jeżeli takie przykłady występują w Sępólnie, to proszę je głośno podać. Od tego są odpowiednie instytucje i organy, które się tym zajmą. Wydaje mi się, że wprowadzenie dwukadencyjności może spowodować powstawanie klik, układów i nepotyzmu – powiedział burmistrz. Do tej pory żaden apel i protest radnych adresowany do najwyższych władz państwowych nie był skuteczny. Władze szczebla centralnego bez względu na przynależność partyjną bagatelizują stanowiska małych samorządów i bez przeszkód realizują to, co wcześniej zaplanowały. Tym razem zapewne będzie podobnie.

Komentarze do artykułu
Dodaj komentarz
Najczęściej czytane
W Więcborku odbył się niecodzienny ślub. Przed ołtarzem...
A więc jednak szowinizm. Tego, co wydarzyło się w trakcie meczu 22....
– Kilka tygodni temu pisaliście o apelu samorządowców w sprawie...
Najwyżej oceniane
Sprawa lip rosnących przy ulicy Dworcowej w Kamieniu wciąż budzi...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...
Rada Miejska w Sępólnie nie zgodziła się na budowę kościoła na...