Pancerniak z Żagania pierwszy na mecie

Cykliczny bieg na dystansie 10 kilometrów poświęcony jest pamięci Kajetana Bągorskiego, który w Sępólnie pojawił się w 1954 roku. Ten znakomity teoretyk sportu już wtedy zapowiadał się na świetnego organizatora i trenera lekkoatletyki. Kajetan Bągorski był, nie zapominając oczywiście o skali porównawczej, twórcą najprawdziwszego sępoleńskiego wunderteamu lekkoatletycznego. Spod jego trenerskiej ręki wyszło kilkuset sportowców. Kilkoro z tej grupy odgrywało czołowe role na krajowej arenie lekkoatletycznej. Do tej grupy należała jego córka Jolanta, znakomita miotaczka, która przez kilka lat dzierżyła rekord Polski w rzucie dyskiem. W 1956 roku Bągorski objął kierowanie sepoleńskim LZS-em. Był również prezesem Krajny do 1974 roku, kiedy zdecydował się przeprowadzić do 

Tucholi. Pani Jolanta Bągorska, która po zakończeniu sportowej kariery przez 60 lat była sędzią lekkoatletycznym, sprawuje honorowy patronat nad sępoleńskim biegiem i zawsze funduje jedną z nagród. W tym roku gościem imprezy był wychowanek Kajetana Bągorskiego, jeden z najszybszych ludzi w historii Sępólna Kazimierz Nickel. 

Trasa biegu nie zmienia się od samego początku i jest bardzo urozmaicona. Wytyczono ją między innymi wzdłuż promenady nad jeziorem oraz osiedlowych uliczkach. Biegacze mają do czynienia z różnymi rodzajami nawierzchni. Jest betonowa kostka, asfalt, a nawet kawałek drogi gruntowej. Są wreszcie dwa trudne podbiegi. Meta i start są zlokalizowane na bieżni stadionu.

 Od początku na czoło wyraźnie wysunęła się trójka zawodników, którzy na mecie osiągnęli nad kolejną grupą ponad 3-minutową przewagę. Pierwszy przybiegł Dawid Klaybor z Żagania z czasem 00:34:17. Drugie miejsce zajął Tomasz Pawłowski z Bydgoszczy 00:34:51, a trzecie Marcin Zagorny z Krosna Odrzańskiego 00:35:13. Tuż za czołówką, na miejscu 5. zameldował się najlepszy zawodnik z powiatu sępoleńskiego Tomasz Kaczmarek 00:38,22, który jednocześnie wygrał klasyfikację na najlepszego zawodnika z gminy Sępólno. 

Najlepszą zawodniczką z powiatu sępoleńskiego była Monika Szymanowicz z Kamienia, która z czasem 00:38:28 zajęła znakomite 7. miejsce w klasyfikacji open. Monika to córka powiatowego radnego Grzegorza Szymanowicza startująca w barwach MKS Chojniczanka. Najlepszą sępólnianką była z kolei Marta Fiałkowska, która uzyskała czas 00:45:52. Marta była również najmłodszą uczestniczką biegu. Najstarszym uczestnikiem był natomiast Mieczysław Kęsik ze Skarpy. 

Zawodnicy, którzy stanęli na podium w poszczególnych kategoriach otrzymali puchary oraz nagrody finansowe. Dodatkowo nagrodzono najlepszych w poszczególnych kategoriach wiekowych. 

Tegoroczny bieg im. Kajetana Bągorskiego przeprowadzono w wersji oszczędnościowej. Nie chodzi tu bynajmniej o liczbę uczestników, która była najmniejsza od lat. Przede wszystkim zrezygnowano z profesjonalnej firmy dokonującej pomiaru czasu. Czas mierzono przy pomocy fotofiniuszu, który znajduje się na stanie Centrum Sportu i Rekreacji. W związku z tym do prezentowanych rezultatów nie należy zbytnio się przywiązywać. Zrezygnowano również z pamiątkowych koszulek. Był nawet taki moment, że tegoroczny bieg stał pod znakiem zapytania. Ostatecznie udało się go zorganizować. 

Miasto powiatowe powinno mieć chociaż jeden taki bieg. Po pierwsze, ze względów promocyjnych, a po drugie, taka impreza działa mobilizująco na lokalne środowisko biegowe.