Pierwszy od dwóch lat

Organizatorzy festynu trafili w okno pogodowe, które sprawiło, że mieszkańcy chętnie wyszli z domów. Zadowoleni mogli być zwłaszcza najmłodsi. Przygotowano dla nich sporo atrakcji. Były ,,dmuchańce”, stoiska z watą cukrową i popcornem, spacery z alpakami oraz gry i zabawy przygotowane przez gminny dom kultury i gościa specjalnego, czyli klauna. Nie zawiodły też służby mundurowe, czyli policjanci, którzy znakowali rowery, oraz strażacy z miejscowej OSP, którzy prezentowali swój samochód i sprzęt. Panie z koła gospodyń wiejskich ,,produkowały” gofry z bitą śmietaną, a Jacek ,,Placek” swoje słynne drożdżówki. 

Fakt, że festyn otworzył starosta Jarosław Tadych i wójt Leszek Stroiński, oznaczał, że jest to wydarzenie szczególne. Obaj panowie namawiali mieszkańców do skorzystania z mobilnego punktu szczepień, który uruchomiono w szkolnej sali gimnastycznej. Z tego zaproszenia skorzystało 41 osób. Z kolei w pomieszczeniach gminnej biblioteki zainstalował się rachmistrz spisowy. Zapominalscy, którzy nie dokonali jeszcze obowiązku wynikającego z Narodowego Spisu Powszechnego, mogli to zrobić na miejscu. Takich osób w gminie Sośno jest jeszcze wiele, a termin spisu mija z końcem września. Niewypełnienie tego obowiązku skutkuje ustawowymi karami.